Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Komentarze na gorąco »
Arnolda, Edgara, Elżbiety , 8 lipca 2025

Na Górczynie szkoła ma być większa, choć nie wiadomo jaka!

2016-11-09, Komentarze na gorąco

A jednak będzie rozbudowa szkoły przy ul. Szarych Szeregów na Górczynie.

medium_news_header_16680.jpg

Najwidoczniej pomogły protesty rodziców i dyrekcji placówki oraz medialne wsparcie. Urzędnicy okrakiem wycofują się z pomysłu wstrzymania rozbudowy SP 20, pod pretekstem braku wiedzy o planowanej reformie oświaty. Problem, bowiem tkwi w tym, że w tej jedynej szkole na gorzowskim Manhattanie – podstawowej i gimnazjum – przewidzianej na 800 uczniów – jest ich obecnie niemal dwa razy tyle i mniej w najbliższych latach raczej nie będzie. Jest, więc tam tłoczno, ciasno, a nauka odbywa się zmiany, na dodatek w piwnicznych izbach.

Urzędnicy jeszcze nie wiedzą, jak ma wyglądać ta rozbudowa, ale deklarują, że zostanie przeprowadzona w latach 2017-18. Przy okazji renowacji ma doczekać się istniejąca część szkoły, która po latach intensywnej eksploatacji wymaga remontów i napraw. Teraz trzeba tylko dopilnować, by słowo ciałem się stało. Żeby kolejne obietnice i zapowiedzi nie poszły w zapomnienie, jak to nie raz bywało. Tym bardziej, że miejscy urzędnicy mają teraz na głowie plany związane ze Zintegrowanymi Inwestycjami Terytorialnymi, w tym przebudowę ul. Kostrzyńskiej, budowę Centrum Edukacji Zawodowej oraz szereg innych przedsięwzięć. W tej sprawie trwa wyścig z czasem, gdyż koło nosa mogą przejść nam dziesiątki milionów złotych. Na dodatek w fazę praktycznej realizacji wchodzi wielki plan transportowy, który oznacza przebudowę linii i trakcji tramwajowej oraz wymianę niemal całego taboru na szynach.

Tymczasem urzędnicy najwyraźniej nie radzą sobie z prowadzonymi już inwestycjami drogowymi, czego doświadczamy na Warszawskiej czy Walczaka. Jedną z przyczyn takiego stanu rzeczy może być brak odpowiednich kadr do przygotowania i prowadzenia inwestycji, w tym za pieniądze unijne. Owszem, byli takowi fachowcy w magistracie, ale lekką ręką się ich pozbyto z niewiadomych do końca powodów. Teraz pilnie szuka się innych, ale specjaliści w tym zakresie na brak ofert nie narzekają i nie kwapią się do urzędniczej pracy za niezbyt duże pieniądze. No i mamy problem. Poważny problem.

Jan Delijewski

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x