Warto myśleć i rozmawiać nie tylko na forum rady miasta

2016-12-20, Komentarze na gorąco

Rada miasta po wprowadzeniu kilku poprawek przyjęła budżet miasta na 2017 rok, zaproponowany przez prezydenta Jacka Wójcickiego.

Wszyscy podkreślają, że jest rekordowy, ale z uwagi na absorbcję środków unijnych budżety większości gmin są rekordowe. Nie ma więc w tym nic nadzwyczajnego. Mało tego, jeszcze się napraszają i zapraszają (marszałek województwa oraz rząd), żeby z unijnych pieniędzy korzystać szybko i obficie, póki są, a z tym w najbliższych latach może być różnie.

Z pewnością budżet na 2017 rok jest nastawiony na inwestycje, bo blisko 140 mln zł ma pójść na remonty dróg i ulic, realizację planu transportowego oraz szereg innych działań. Trudno jednak określić jednoznacznie ten budżet, jako prorozwojowy, gdyż nie ma w nim np. zbyt wiele pieniędzy na uzbrojenie terenów i tworzenie warunków do przyszłego bogacenia miasta oraz mieszkańców. I to już w niedalekiej przyszłości może stanowić poważny problem. Nie ma nawet znaczących nakładów na rozwój Akademii Jakuba z Paradyża, która tego wsparcia potrzebuje teraz jak nigdy wcześniej. Bodajże 300 tysięcy zł zapisane na ten cel przy 673 milionowym budżecie, to jednak niewiele. Znajdzie się za to do wydania w przyszłym roku i latach następnych 26 milionów zł na adaptację, kupionego niedawno za 6 mln zł, budynku dawnej Przemysłówki na cele urzędnicze i kulturalne.

Oczywiście rekordowy budżet mimo wszystko cieszy, choć nie wszystkich i nie do końca. Jednakże trudno mieć o to specjalne pretensje do autora tego budżetu, prezydenta Jacka Wójcickiego oraz wspierających go radnych, którzy przyjęli budżet bez głosu sprzeciwu, gdyż potrzeby Gorzowa i gorzowian na skutek wieloletnich zaniechań i zaniedbań są tak ogromne, że na ich zaspokojenie choćby w podstawowym zakresie nie starczyłoby kilku takich budżetów. Już chociażby stan bazy oświatowej woła o ratunek, który znajduje w stosunkowo niewielkim zakresie. O drogach i chodnikach już nie wspominając. Ot, chciałoby się więcej, może także inaczej i o tym warto myśleć i rozmawiać nie tylko na forum rady miasta.

Jan Delijewski