2016-12-27, Komentarze na gorąco
Nie będzie w Gorzowie instytutu zajmującego się mniejszościami narodowymi, których symbolem miała być Papusza. Przynajmniej na razie.
Nie ma bowiem rządowych pieniędzy, o które się ubiegano w MSWiA, a które za poprzedniego rządu nawet obiecano na remont i adaptację zabytkowej willi Jaehnego przy Kosynierów Gdyńskich, gdzie miała mieścić się placówka. W budżecie państwa na 2017 rok pieniędzy na mniejszości narodowe i etniczne zapisano znacznie mniej niż poprzednio i gorzowska inicjatywa przepadła, bo była zbyt kosztowna, a chodziło o około 5 mln zł.
Szkoda pomysłu, jeszcze bardziej szkoda zabytkowego obiektu, który od lat niszczeje. Zresztą, tylko na Nowym Mieście znajduje się wiele zabytkowych kamienic, które czekają na renowację. Niektóre chyba nawet nie doczekają, gdyż z każdym rokiem ich stan na tyle się pogarsza, że niebawem będą nadawać się jedynie do rozbiórki, co też może nie być proste, gdyż są konstrukcyjnie połączone z innymi. To chociażby kamienice przy ul. Łokietka 17 czy na rogu Dąbrowskiego i 30 Stycznia. Oczywiście nie ma tu bezpośredniej winy władz miasta, bo to własność prywatna, ale w przestrzeni publicznej można mówić jednak o wspólnej własności i w tym sensie jest ona także, a może przede wszystkim nasza. To przecież landsbersko-gorzowska spuścizna, która bez względu na formę własności, wymaga zadbania. Dlatego władze powinny dołożyć starań, by nie zniknęły z pejzażu miasta. I wbrew twierdzeniom mają ku temu stosowne narzędzia i środki. To jednak wymaga determinacji i zaangażowania.
No, ale skoro miejskie zabytki niszczeją, to czego wymagać od prywatnych? Przecież pałacyk przy Wale Okrężnym także woła o ratunek i miasto jakoś nie idzie z odsieczą.
Jan Delijewski
P.S. Urzędnicy nie tracą nadziei, że znajdą się pieniądze w innej rządowej szufladzie, tym razem będącej w pieczy Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, na Instytut Papuszy w Gorzowie. Ja tam takiej nadziei nie mam, ale życzę dobrze i tego się trzymam.
W miniony piątek dla lubuskich uczniów zabrzmiał ostatni dzwonek przed zimową przerwę.