Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Komentarze na gorąco »
Floriana, Michała, Moniki , 4 maja 2025

Brak umiaru w marszałkowskiej promocji może szkodzić

2017-04-04, Komentarze na gorąco

Zarząd gorzowskiego szpitala podpisał umowę na budowę obiektu przeznaczonego na ośrodek radioterapii. Budynek za 31 mln zł ma być gotowy do sierpnia 2018 r.

medium_news_header_18018.jpg

Jego budowa zostanie sfinansowana w głównej mierze (22 mln) ze środków unijnych w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Lubuskie 2020, którym dysponują władze marszałkowskie. Samorząd województwa zabezpieczył także 8 mln zł wkładu własnego z przeznaczeniem na roboty budowlano-montażowe oraz zakup i montaż sprzętu medycznego. Szpital liczy tutaj także na wsparcie Narodowego Programu Zwalczania Chorób Nowotworowych na lata 2016–2024 w kwocie 35 mln zł.

Problem w tym, że Narodowy Program Zwalczania Chorób Nowotworowych oznacza procedurę konkursową, której warunki ustala ministerstwo zdrowia. No i ministerstwo ogłosiło konkurs, z którego gorzowski szpital został z góry wykluczony. Mogą, bowiem brać w nim udział jedynie te placówki medyczne, które… posiadają już sprzęt (akcelatory) do radioterapii, ale kwalifikuje się on do wymiany. Gorzów, przynajmniej w tym rozdaniu, na akcelatory liczyć więc raczej nie może, a bez nich nie będzie radioterapii… Chyba że minister spojrzy na gorzowskie problemy z onkologią łaskawszym okiem i zmieni warunki konkursu, jak nie tego to w następnym roku. Dlatego radni, posłowie oraz marszałkowscy urzędnicy piszą w tej sprawie do ministra listy, licząc na pozytywną reakcję.

Może się uda, ale tej pozytywnej reakcji, przynajmniej tak od razu, wcale nie byłbym taki pewien. Wszystko dzisiaj ma przecież wymiar i skutek polityczny, choćby problem był jak najbardziej merytoryczny. Przy ogromnych potrzebach w ochronie zdrowia z jednej strony oraz mocno ograniczonych środkach i możliwościach działania z drugiej, rządowe instytucje niekoniecznie muszą wspierać akurat placówki nieprzychylnych sobie samorządów wojewódzkich, a gorzowski szpital jest wszak we władaniu marszałka. Oczywiście nikt tego głośno tak nie nazwie i wprost nie  powie, ale praktyka dowodzi, że takie zjawiska mają miejsce w kraju. Dlaczego minister z rządu PiS-u miałby wspomóc marszałek z PO, która na dodatek robi bardzo dużo, by niemal wszystko co się dzieje w województwie za pieniądze budżetowe czy unijne związane było z jej nazwiskiem? Tym bardziej, że milowymi krokami zbliżają się wybory samorządowe. Brak umiaru w tej marszałkowskiej promocji może więc tu szkodzić… Dlatego już teraz trzeba myśleć o alternatywnych rozwiązaniach i działaniach, chociażby w postaci szukania pieniędzy na sprzęt w zasobach województwa. Skoro znajdują się środki na inwestycje w Zielonej Górze (vide szpital dziecięcy, klinika uniwersytecka), to i na gorzowską radioterapię też muszą się znaleźć w wystarczającej ilości.

W odwodzie pozostaje jeszcze minister Elżbieta Rafalska, która w rządzie wiele zdziałać może. Tylko czy akurat w tym przypadku zechce i da radę?

Jan Delijewski

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x