2017-04-05, Komentarze na gorąco
Aż trudno uwierzyć, że na moście kolejowym przez Wartę pojawi się znów kładka dla pieszych.
Po latach przepychanek i sporów o to czyja ona była, stanęło przed rokiem na tym, że miasta, a nie kolejowa, choć na moście jak najbardziej kolejowym stała, rzeczą jednak miasta jest jej odbudowa. Trochę trwały przymiarki, ale wreszcie pojawiły się znaki, że jeszcze w tym roku zacznie się ta inwestycja. W budżecie zapisano na ten cel milion złotych, co jednak może nie wystarczyć i przeciągnąć sprawę do następnego lata.
Kładkę zamknięto jesienią 2012 roku z uwagi na fatalny stan techniczny, później zaś została rozebrana, gdyż mimo zamknięcia nagminnie z niej korzystano. Był to bowiem wygodny skrót dla kibiców żużlowych, ale przede wszystkim służył mieszkańcom Zawarcia, którym tędy zwyczajnie bliżej było do śródmieścia. Jednocześnie władze miasta przepychały się z koleją czyją kładka była własnością i kto miał ją w konsekwencji remontować, a raczej odbudować. W końcu za sprawą zewnętrznego arbitrażu miasto przejęło ciężar i zobowiązanie na siebie. Różne były przymiarki, ale stanęło na tym, że nie będzie tam rowerowej autostrady czy innego wypasu, lecz zwyczajna kładka dla pieszych. No i bardzo dobrze, bo tu przede wszystkim o to chodzi, żeby po niej zwyczajnie chodzić z jednego brzegu Warty na drugi.
Jan Delijewski
W miniony piątek dla lubuskich uczniów zabrzmiał ostatni dzwonek przed zimową przerwę.