Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Komentarze na gorąco »
Floriana, Michała, Moniki , 4 maja 2025

Coraz mniej we mnie wiary, choć pozostaję przy nadziei

2017-05-10, Komentarze na gorąco

Jakieś fatum, pech czy co innego? Są pomysły lepsze czy gorsze, są także pieniądze na ten cel, a robota nie idzie jak trzeba.

medium_news_header_18349.jpg

Tylko w Gorzowie tak się dzieje, czy gdzie indziej też tak bywa? Trudno już zrozumieć, ogarnąć i być cierpliwym. Tym bardziej, że czas nieubłaganie ucieka, a za chwilę uciekną być może także pieniądze.

Warszawską już dawno powinniśmy jeździć w te i z powrotem, ale nie jeździmy, gdyż wykonawcy nie tylko się nie śpieszy, ale na dodatek partoli robotę. Nie inaczej na Walczaka, gdzie dzieje się jeszcze gorzej, czyli jeszcze mniej się robi, ale przez to może mniej partoli. Z kolei Kostrzyńską będą remontować, są już nawet chętni, pod warunkiem, że wytną tam drzewa, a wytną dopiero wtedy, kiedy przeniosą bezcenny mech gdzieś do lasu lub w pole. Na szczęście nie przeszkodzą w tym nietoperze, bo ich zdaje się na Kostrzyńskiej nie ma. Już miała ponoć ruszyć odbudowa kładki dla pieszych na moście kolejowym, ale się nagle okazuje, że jednak nie ma jeszcze w tej sprawie porozumienia z koleją. Miał być Instytut Papuszy w zabytkowej Jaehnego, lecz miasto nie dostało ministerialnego dofinansowania i pomysł trzeba było porzucić. Teraz ma być tam biblioteka multimedialna, o ile znajdą się pieniądze z innego ministerstwa, które będą albo i nie będą. Podobnie jak środki na Kwartał Kultury przy Szkolnej, Teatralnej i Warszawskiej, gdzie pomieścić się mają szkoły muzyczne i plastyczne.

Tymczasem radny wojewódzki i wiceprzewodniczący sejmiku Mirosław Marcinkiewicz alarmuje, że marnie nam idzie korzystanie z pieniędzy, które już są i czekają, ale wiecznie czekać nie będą. Chodzi o program Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych, z którego miasto Gorzów z sąsiednimi gminami ma do wzięcia w ramach podpisanej umowy ponad 200 milionów. Według danych marszałkowskich Gorzów podpisał do tej pory 9 umów na łączną kwotę prawie 50 mln zł, co nie stanowi nawet 25%. wykorzystania przyznanych środków. Podczas gdy Zielona Góra podpisała już znacznie więcej umów na łączną kwotę ponad 132 mln. Władze naszego miasta jednak uspokajają, że na marszałkowskim stole leżą kolejne projekty z Gorzowa i nic nie przepadnie, bo ze wszystkim się zdąży. Chciałbym w to wierzyć, ale coraz mniej we mnie wiary, choć pozostaję przy nadziei i będę się jej kurczowo trzymał.

Jan Delijewski

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x