2017-08-28, Komentarze na gorąco
Kupcy z bazaru przy Cichońskiego będą jednak mieli czasowo obniżony czynsz dzierżawny. I dobrze, że tak się stało.
Szkoda jedynie, że dopiero po interwencjach mediów oraz radnych. Miastu za bardzo w kasie nie ubędzie, a dzięki temu być może ocaleje kilkanaście miejsc pracy oraz sam bazar, na którym wielu gorzowian wciąż robi zakupy.
Z kolei gorzowskie Grand Prix na żużlu zakończyło się wielkim sukcesem organizacyjnym i promocyjnym, ale już nie sportowym, przynajmniej w odniesieniu do gospodarzy. Defekt maszyny Bartosza Zmarzlika w finałowym biegu pozbawił go szansy walki o podium, a nas oddalił od marzeń o jego medalu w tegorocznych mistrzostwach świata. Tak jednak bywa w sporcie, szczególnie motorowym, gdzie sprzęt odmawia posłuszeństwa w najmniej oczekiwanym momencie i na nic talenty i wola zawodnika. Na szczęście Zmarzlik, to rozumie i jedzie dalej bez zbytniego rozpamiętywania tego, co się stało.
Tymczasem hotelarze oraz właściciele restauracji i pubów już się martwią, co to będzie jak zabraknie Grand Prix na żużlu w Gorzowie. Z takiej masy kibiców, którzy byli, chociażby tym razem wielu przecież musiało gdzieś przenocować, coś zjeść, a nawet wypić jakieś jedno czy drugie piwo. Niektórzy cały rok czekają na takie okazje. Może będą kolejne albo i nie będą. Licencje na turnieje Grand Prix jednak sporo kosztują.
Jan Delijewski
W miniony piątek dla lubuskich uczniów zabrzmiał ostatni dzwonek przed zimową przerwę.