2018-01-08, Komentarze na gorąco
Z newslettera Urzędu Marszałkowskiego: W sobotę, 6 stycznia br. ulicami Zielonej Góry przejdzie 7. Lubuski Orszak Trzech Króli, nad którym patronat honorowy objęła marszałek Elżbieta Anna Polak. (…)
Wydarzenie zostało dofinansowane z budżetu województwa w wysokości 5 tys. zł. Ani słowa o gorzowskim Orszaku Trzech Króli i ani grosza z budżetu województwa na jego organizację.
Niby drobiazg, nic istotnego, ale mimo wszystko… mamy kolejny przykład oraz dowód na to, że w Zielonej Górze niemal wszystko z natury jest lubuskie i niemal z urzędu należy się marszałkowskie dofinansowanie. Tyle że budżet jest wspólny, czyli tak samo zielonogórski, jak gorzowski i całego regionu. A to, że zielonogórska lubuskość jest nadużywana przy każdej sposobności do kantowania Gorzowa, ale i Żar, Świebodzina, Słubic czy Drezdenka to już oczywista oczywistość. Oczywiście, że chcemy województwa lubuskiego, ale nie zielonogórskiego z wszelkimi tego konsekwencjami. O pieniądze tu idzie, ale i zasady.
W Gorzowie do Orszaku Trzech Króli organizatorzy, przynajmniej niektórzy, dołożyli z konieczności i potrzeby serca z własnej kieszeni, stając się anonimowymi sponsorami. W Zielonej Górze marszałek Elżbieta Anna Polak dołożyła do organizacji podobnego „wydarzenia” nasze wspólne pieniądze, przecież nie swoje.
Bo Zielona Góra jest lubuska, a Gorzów Wielkopolski?
Jan Delijewski
W miniony piątek dla lubuskich uczniów zabrzmiał ostatni dzwonek przed zimową przerwę.