2018-04-27, Komentarze na gorąco
To było jedyne dobre rozwiązanie, bo służyć będzie miastu i jego akademickiej przyszłości.
Na kolejnej sesji rady miasta znalazła się większość, która zagłosowała za wykupieniem od Akademii im. Jakuba z Paradyża budynku przy ulicy Myśliborskiej, w którym magistrat i tak ma swoje wydziały. Nikt już nie był przeciw, co najwyżej niektórzy radni upomnieli się o gorzowski wydział poznańskiej AWF.
Miasto kupi więc zagospodarowany przez siebie budynek przy Myśliborskiej za 5 mln 400 tysięcy złotych, płatne w trzech ratach. To będzie poważny zastrzyk gotówki dla uczelni na dorobku, która musi się przecież sprężać, by w określonym czasie spełnić wszystkie wymogi związane z otrzymanym wszak na wyrost statusem akademii. Z drugiej strony miasto zaoszczędzi rocznie sześćset tysięcy złotych na opłatach za wynajem obiektu. Tu przegranych być nie może.
Zupełnie inną sprawą są problemy poznańskiej Akademii Wychowania Fizycznego. Pojawiają się jednak sygnały, że gorzowski wydział w dającej się przewidzieć przyszłości może wybić się na samodzielność. I to dążenie można i warto nam wspierać, by docelowo myśleć o połączeniu sił i środków w jednej już akademii. Ale tu trzeba rozwagi, spokoju i twardego stawiania warunków, by nie było jak w przeszłości, że Gorzów się starał i dokładał, a zyskiwał przede wszystkim Poznań. Był przecież czas, że gorzowski wydział stanowił jeden z filarów poznańskiej uczelni, która dzięki niemu przetrwała trudny czas. Na dwie słabe uczelnie naszego miasta nie stać, ale na jedną mocną możemy się porywać.
Jan Delijewski
W miniony piątek dla lubuskich uczniów zabrzmiał ostatni dzwonek przed zimową przerwę.