2018-05-28, Komentarze na gorąco
Pojawili się już oficjalnie pierwsi kandydaci na prezydenta, pojawiły się także pierwsze oficjalne sondaże wyborcze.
Zaskoczenia nie ma. Aktualnie sprawujący prezydencką władzę Jacek Wójcicki wygrywa w cuglach i to nawet bez dogrywki w drugiej turze. Pozostali kandydaci pozostają daleko w tyle.
Do wyborów pozostało jeszcze kilka miesięcy, o ile odbędą się w terminie, bo może być z tym problem, z uwagi na to, że może nie uda się przygotować ich zgodnie z nowymi wymogami uchwalonej niedawno naprędce ustawy. Brakuje bowiem pieniędzy, nie ma chętnych do pracy w komisjach wyborczych (dwóch – jedna ma doglądać wyborów, druga liczyć głosy), kamer do podglądu i transmisji w Internecie oraz zgodności tego wszystkiego z… RODO. W każdym razie jest sporo czasu na kampanię wyborczą, która może wiele zmienić w notowaniach poszczególnych kandydatów. Zresztą, kampania trwa już w najlepsze, choć nikt jej tak nie nazywa, bo i nie może zgodnie z przepisami prawa wyborczego. Ale zainteresowani się tym nie przejmują.
Jak już kiedyś tutaj pisałem, a co potwierdzają obecne sondaże, Jacek Wójcicki jest o kilka długości przed innymi w wyścigu do ratusza i nie musi robić specjalnie nic więcej niż to, co robi jako prezydent w roku wyborczym, a co też jest kampanią wyborczą jak najbardziej. To inni muszą się dwoić i troić, tryskać pomysłami i inicjatywami, a i tak trudno będzie im dogonić faworyta. J. Wójcicki ma to szczęście, że trafił na dobry czas, kiedy inwestycje sypią się jak z rękawa, a miasto zmienia na oczach mieszkańców. I dla wielu wyborców nieważne lub mniej ważne staje się to, że wiele z nich można byłoby zrobić może lepiej, sprawniej lub po prostu inaczej. Tym bardziej, mniej ważne, że dostają również to, co lubią, czyli sportowe igrzyska i ludyczne festyny z masową rozrywką z fajerwerkami włącznie.
I jakiś fajerwerków trzeba konkurentom, by mogli zbliżyć się do lidera. Zwykłe pomysły oraz najbardziej nawet zacne inicjatywy tu nie wystarczą. Takie są bezwzględne prawa wyborczej natury miasta średniej wielkości, które mimo wojewódzkich atrybutów w szybkim tempie nam powiatowieje.
Jan Delijewski
W miniony piątek dla lubuskich uczniów zabrzmiał ostatni dzwonek przed zimową przerwę.