2019-05-27, Komentarze na gorąco
I znowu Dni Gorzowa będą w czerwcu (14-16), a nie w lipcu, kiedy wpadają urodziny miasta (2 lipca). I ja także uważam, że organizowanie święta miasta w czerwcu nie jest dobrym pomysłem. I właściwie czemu w tak jarmarcznym kształcie mają one służyć?
 
   Oczywiście ludyczna w charakterze zabawa, organizowana w trakcie roku szkolnego i przed szczytem sezonu urlopowego, zawsze przyciągnie tłumy, ale poza prostą, acz kosztowną rozrywką niczego właściwie do życia miasta nie wnosi. A szkoda, bo już znacznie głębsze przeżycia i wartości występują chociażby podczas dni Santoka czy Bogdańca. Dlatego kolejny raz zgłaszam pomysł organizowania w Gorzowie Dni Warty, jako święto miasta i rzeki, z udziałem licznie zaproszonych gości. Boświęto takiego miasta, jak Gorzów nie powinno być li tylko jarmarkiem czy piknikiem, nawet kilkudniowym, z kramami oraz występami mniej lub bardziej opatrzonych artystów i zespołów. Gorzów stać na więcej i lepiej, i mieszkańcy zasługują na więcej i lepiej.
Mój pomysł, powtarzam już kolejny raz, sprowadza się do się do tego, żeby zorganizować w Gorzowie Dni Warty z udziałem zaproszonych przedstawicieli miast leżących właśnie nad Wartą. Na zasadzie szerokiej ich artystycznej oraz wszelakiej innej prezentacji, w tym rywalizacji w konkurencjach sportowych. Z jakimś sympozjum z Wartą w roli głównej, ale i zawodami oraz pokazami na samej rzece; spotkaniami samorządowców na wspólnej debacie, ale i na boisku czy w innej konkurencji; stoiskami z regionalnymi rękodziełami, ale i smakołykami... To mogłaby być wspaniała zabawa i wielkie święto, w którym tłumnie uczestniczyliby nie tylko gorzowianie, ale i przedstawiciele Skwierzyny, Międzychodu, Konina, Śremu, Sieradza i kilku innych miast, w tym również i jak najbardziej Poznania.
Z pewnością korzyści z tak pomyślanego święta byłyby wielorakie., w tym oczywiste dla hoteli, gastronomii oraz handlu. Byłoby coś dla ciała, ale też dla ducha miasta i jego mieszkańców. Rzecz jasna tak pomyślane wydarzenie wymaga poważnych przygotowań, starań i pieniędzy, ale warto nad Wartą zrobić od święta coś innego. Jak będzie wola, to i pieniądze się znajdą, chociażby od sponsorów. No, ale tu potrzeba intelektualnego wysiłku; może nie za wiele, ale jednak trochę. Zresztą, ja się przy tym czy innym pomyśle nie upieram. Chodzi jedynie i przede wszystkim o to, żeby był jakiś pomysł na Dni Gorzowa, a tego po prostu i zwyczajnie nie ma.
Zielona Góra ma winobranie, Deszczno piecze kurczaka, Przytoczna zaprasza na pomidory, Santok odwołuje się do swej słowiańskiej historii, Bogdaniec chlebem stoi, a my? My mamy Wartę i nic z tego nie wynika.
Jan Delijewski
 
         
         
         
         
         W miniony piątek dla lubuskich uczniów zabrzmiał ostatni dzwonek przed zimową przerwę.
 Tak charyzmatycznych osób Gorzów ma coraz mniej
         Tak charyzmatycznych osób Gorzów ma coraz mniej
       
     
     
       
         
      Szczęśliwego Nowego Roku!
         Szczęśliwego Nowego Roku!
       
     
     
       
         
      Nie można uciec od smutnej opinii
         Nie można uciec od smutnej opinii
       
     
     
       
         
      Wesołych, zdrowych i pogodnych Świąt!
         Wesołych, zdrowych i pogodnych Świąt!
       
     
     
       
         
      Wystarczy kliknąć ,,usuń’’ i historia szybko znika
         Wystarczy kliknąć ,,usuń’’ i historia szybko znika
       
     
     
       
         
      Radni zacierają ręce, niesmak pozostał
         Radni zacierają ręce, niesmak pozostał
       
     
     
       
         
      Z góry było wiadomo, że wyciągnie wszystkie brudy
         Z góry było wiadomo, że wyciągnie wszystkie brudy
       
     
     
       
         
      To był intensywny i wspaniały tydzień
         To był intensywny i wspaniały tydzień
       
     
     
       
         
      Niech ktoś zatrzyma wreszcie to szaleństwo!
         Niech ktoś zatrzyma wreszcie to szaleństwo!