2020-06-19, Komentarze na gorąco
Niemal każdego tygodnia jakaś starsza osoba traci pieniądze na skutek działań oszustów.
To już istna plaga. Starzy ludzie dają się nabierać na dziecko lub wnuczka (oczywiście w tarapatach) czy fałszywego policjanta i oddają bez żadnego sprawdzenia czy weryfikacji cwanym wydrwigroszom kilka, kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych. Bo uwierzyli, że najbliższej osobie trzeba pomóc w tarapatach przekazując pieniądze nieznanemu pośrednikowi albo też powierzając je fałszywemu policjantowi celem zabezpieczenia ich przed złodziejami.
Nie inaczej zachowała się 90- letnia gorzowianka, która kilka dni temu oddała przez okno obcemu człowiekowi 90 tysięcy złotych, bo uwierzyła w opowieść, że musi ratować bliską jej osobę przekazując pieniądze na kaucję. W ten sposób straciła oszczędności swojego życia. Piszemy o tym szerzej w naszej Kronice policyjnej, kolejny raz ku przestrodze i nauce. Zresztą od dawna we wszystkich niemal mediach mówią i trąbią o podobnych przypadkach wyłudzeń, a jednak nadal zdarzają się naiwni oraz łatwowierni na ogół starsi ludzie, którzy dają się nabierać metodą na wnuczka czy fałszywego policjanta. Niepomni przestróg, rad i pouczeń.
Co jeszcze można i trzeba zrobić, żeby w tak głupi sposób przestali tracić pieniądze?
Jan Delijewski
W miniony piątek dla lubuskich uczniów zabrzmiał ostatni dzwonek przed zimową przerwę.