Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Komentarze na gorąco »
Agnieszki, Amalii, Czecha , 20 kwietnia 2024

Może tu banieczka wpadnie, może tam banieczka wpadnie

2021-05-24, Komentarze na gorąco

Już nic zapewne nie zatrzyma powstania w Gorzowie nowoczesnej hali sportowo-widowiskowej. Obiektu, na który tysiące mieszkańców czeka od kilkudziesięciu lat.

Od lewej: W. Komarnicki, W. Dajczak, A. Schmalenberg, J. Kasprzak-Perka, J. Wójcicki, E. Rafalska, M. Marcinkiewicz i J. Kaczanowski
Od lewej: W. Komarnicki, W. Dajczak, A. Schmalenberg, J. Kasprzak-Perka, J. Wójcicki, E. Rafalska, M. Marcinkiewicz i J. Kaczanowski Fot. Łukasz Kulczyński

Takiego zgromadzenia ludzi sportu, polityki, gospodarki, jakie miało miejsce na placu budowy przy Słowiance z okazji wmurowania aktu erekcyjnego dawno w Gorzowie nie było. I co ciekawe, obok siebie stanęły i na jednym dokumencie podpisały się praktycznie wszystkie najważniejsze osoby w Gorzowie. Poczynając od przedstawicieli władz wojewódzkich, miejskich, parlamentarzystów, radnych, poprzez urzędników, budowlańców, kończąc na sportowcach czy dziennikarzach.

Kiedy tak stałem z boku i obserwowałem to wydarzenie pomyślałem, że jednak umiemy jako lokalna społeczność coś mądrego zdziałać na swoją korzyść. Potrafimy porozumieć się ponad podziałami. Może niekiedy idziemy różnymi drogami, dogryzamy sobie, ale na samym końcu znajdujemy wspólny punkt. Bardzo podobały mi się niektóre wypowiedzi w trakcie oficjalnych przemówień. Takie sportowe, luźne, z uśmiechem na ustach.

- Potrzebujemy jeszcze trochę pieniędzy, często pod koniec każdego roku znajdują się końcówki banderoli i może tu banieczka wpadnie, może tam banieczka wpadnie – prezydenta Jacka Wójcickiego nie opuszczał świetny humor, na co wojewoda Władysław Dajczak szybko odpowiedział: Jestem przekonany, że te miliony będą tu kapały dalej… Za mojej kadencji w ramach programów społecznych i infrastrukturalnych do Gorzowa już trafiło prawie miliard złotych.

Deklaracja wojewody jest ważna, bo w kasie wciąż brakuje 17 milionów złotych i trzeba je gdzieś wygospodarować, żeby nagle nie stanąć z pracami. Wszyscy są przekonani, że za dwa lata czekać nas będzie ponowna uroczystość, ale już z przecinaniem wstęgi, nie zaś z łopatami w rękach. W tym okresie dużo pracy czeka władze Słowianki, które pilnują budowy, lecz widząc uśmiech nie schodzący z twarzy pani prezes Joanny Kasprzak-Perki można chyba być spokojnym o przebieg prac. Cieszy ponadto, że 80 procent prac mają wykonać lokalne firmy.

To dobrze, że mamy chwilę radości, bo ostatnie lata były pod tym względem trochę nerwowe. Długo nie było wiadomo, czy do rozpoczęcia budowy dojdzie, prezydent z różnych powodów zwlekał z ostateczną decyzją, ale kiedy już ją podjął wszystko ruszyło do przodu. Oby jeszcze udało się zdobyć brakujące pieniądze i żeby nic poważnego nie stanęło na drodze przy budowie.

Robert Borowy

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x