Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Komentarze na gorąco »
Agnieszki, Amalii, Czecha , 20 kwietnia 2024

Byłoby to ciekawe rozwiązanie

2021-10-21, Komentarze na gorąco

O wypadku na skrzyżowaniu ulic Armii Polskiej i 30 Stycznia, w którym zginął 4-letni Piotruś, gorzowianie nie zapomną długo, a mieszkańcy tej części miasta zapewne nigdy.

Ulica Armii Polskiej
Ulica Armii Polskiej Fot. Robert Borowy

Życie toczy się jednak dalej i mądrością ludzką w takich przypadkach jest wyciąganie wniosków. Kto interesuje się trochę lotnictwem wie, że po niemal każdym wypadku specjalne komisje badają przyczyny tragedii głównie po to, żeby potem zmodyfikować prawo lotnicze, rozwiązania techniczne stosowane w samolotach, ale także inne rzeczy, jak choćby procedury na wieżach kontrolnych. I to się świetnie sprawdza, bo wypadków lotniczych, szczególnie z udziałem większych samolotów pasażerskich jest coraz mniej, a w przeliczeniu na liczbę lotów, to naprawdę mówimy tutaj o śladowych ilościach.

Jako gorzowianin, ale i mieszkaniec Nowego Miasta chciałbym, żebyśmy my również potrafili wyciągać wnioski z każdego przykrego zdarzenia. I potem szybko wdrażali w życie. Po jednym z naszych artykułów na FB rozgorzała ożywiona dyskusja. Pojawiło się sporo propozycji ze strony komentujących wypadek. Były one skrajne, czego przykładem było to, że jedni zachęcali do montowania progów spowalniających, inni ten pomysł mocno torpedowali. Niemniej warto, żeby odpowiednie służby przeanalizowały wrzucone do sieci propozycje.

Mi podoba się pomysł ze znaczącym ograniczeniem prędkości np. do 30 km w strefie Nowego Miasta. Byłoby to ciekawe rozwiązanie, pod warunkiem stałej kontroli jeżdżących pojazdów aż do momentu, kiedy wszyscy byśmy nauczyliby się jeździć spokojnie i bezpiecznie.

Kolejna sprawa to parkowanie w martwych strefach. Jedna z internautek napisała wprost, że wielu kierowców stawia samochody praktycznie na przejściu dla pieszych i jadąc ulicą Armii Polskiej piesi wychodzący na pasach zza samochodu są praktycznie niewidoczni. Rzeczywiście, sam codziennie widzę, jak na skrzyżowaniach stoją auta, obok przejeżdżają radiowozy policyjne i… nic. Jeżeli będzie przyzwolenie na takie parkowanie, to żaden pomysł nie sprawdzi się w dłuższej perspektywie czasu.

Następnym innym problemem jest parkowanie aut na wysokości bram wjazdowych. W tym elemencie również musi nastąpić edukacja w postaci wręczania takim kierowcom mandatów i punktów karnych. I wcale tutaj nie chodzi o jakieś drakońskie kary. Jak to mówią prawnicy, nie wysokość kary jest zawsze istotna, ale jej nieuchronność.

Dlatego propozycja jest prosta. Małymi kroczkami, ale działajmy na rzecz zwiększania bezpieczeństwa, szczególnie w miejscach, gdzie mamy spory ruch, a do tego występują różne dodatkowe zagrożenia. I nie może dotyczyć to tylko kierowców. Czas wziąć się za niektórych użytkowników hulajnóg, bo z chodników zaczynają robić sobie tory wyścigowe.

Robert Borowy

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x