wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Po burzy, która przetoczyła się w mediach, doszło jednak do porozumienia prezydenta Gorzowa z wójtem Kłodawy w sprawie kursów autobusów MZK do Chwalęcic. MZK nadal więc docierać będzie do tej kłodawskiej wioski, która leży tuż za administracyjną granicą miasta.

No i mamy wreszcie wojewodę. Lubuskiego, który był ostatnim wojewodą gorzowskim. Wcale niemała grupa gorzowian życzy Jerzemu Ostrouchowi, aby był także ostatnim wojewodą lubuskim. Bo mają serdecznie dosyć, jak mówią, województwa zielonogórskiego pod nazwą lubuskie.  I wiadomo co się za tym kryje.

Realizacja ustawy śmieciowej w Gorzowie jest najlepszym przykładem tego, że brak rozsądnej współpracy prezydenta z radą miasta i rady miasta z prezydentem szkodzi miastu i mieszkańcom. Wzajemne przepychanki i nieporozumienia, mające charakter bardziej ambicjonalny niż merytoryczny, sprawiły, iż prawdopodobnie przez czas jakiś będziemy płacić za wywóz naszych śmieci więcej niż powinniśmy.

24 kwietnia 1979 roku  Gorzów stał się miastem stutysięcznym. Tym samym dołączył do grona miast trochę większych niż średniej wielkości. Co się od tego czasu się zmieniło? Z jednej strony stał się bardziej wielkomiejski, z drugiej zaś pozostał nieco zapyziały.

Działacze nowego Stilonu robią więcej niż ktokolwiek jeszcze parę lat temu się spodziewał. Piłkarze nie tylko nie sprawiają zawodu, ale dają nam coraz więcej radości. Tylko kibice, a przynajmniej ich część, znowu staje się kłopotem. Wielkim kłopotem.

Żużel coraz bardziej staje się sportem dla bogatych. I wcale nie chodzi tutaj tylko o koszty uprawiania i zatrudniania zawodników, którzy kasują olbrzymie pieniądze, i często nie odpłacają się za to dobrą jazda na torze. Chodzi również a może przede wszystkim o kibiców, których coraz mniej stać jest na żużel.

To co robią działacze odrodzonego Stilonu robi wrażenie. Porwali się na odbudowę marki, która lata świetności ma dawno za sobą i to w czasach słusznie minionych. To co grają obecnie czwartoligowi piłkarze Stilonu robi równie wielkie wrażenie. Na inauguracje wiosennej rundy najpierw rozgromili u siebie 9:0 Polonie Słubice, a teraz pokonali Piasta w Czerwieńsku aż 5:0. Trzecią drużynę w tabeli!

Jeden z gorzowskich radnych w jednej z lubuskich gazet powiedział,  że „obowiązkiem radnych jest  studiować uchwały”. Święte słowa. Gdyby radni uważnie studiowali i pamiętali później, co uchwalali, to może nie wygłupialiby się ze swoimi stawkami za wywóz śmieci i ulgami dla małoletnich, które i tak trafiły do śmieci.

Kłodawa nie zgodziła się na stuprocentową podwyżkę dopłat do komunikacji prowadzonej na terenie gminy przez gorzowski MZK. W przetargu wybrała więc innego przewoźnika, znacznie tańszego i bardziej elastycznego chociażby w kwestii cen biletów za przejazdy na terenie samej gminy. Była jednak skłonna dopłacić MZK za linię do Chwalęcic, które leżą tuż za rogatkami miasta. No i Kłodawę spotkała za to kara.

Pamiętam jak ładnych parę lat temu, Robert Surowiec jako przewodniczący rady miasta towarzyszył i asystował prezydentowi Tadeuszowi Jędrzejczakowi niemal przy każdej ważnej i nieważnej okazji.