Komentarze na gorąco
Tylko Filharmonii Gorzowskiej trochę szkoda
Gorące lato za nami, gorące lato przed nami. Za nami upały, burze i gradobicia, przed nami polityczne harce, starcia i boje. Tak czy owak idą parlamentarne wybory, które nie dadzą nam spokoju – po prostu nie da się wyłączyć z tego politycznego wrzasku i zgiełku, który temu towarzyszy.