2014-01-16, Na szlaku
Tuż pod Gorzowem leży kilka ciekawych wsi z zabytkami, które warto zobaczyć, a także poznać historię życia niektórych mieszkańców.
Można je zobaczyć, idąc szlakiem z Tarnowa do Bogdańca. A po drodze nieco się powspinać w Bogdanieckich Bieszczadach.
Trasa zaczyna się w Tarnowie przy kościele. To wspaniała kamienna budowla neogotycka zbudowana w miejscu znacznie starszej, średniowiecznej świątyni. Ale to nie jedna ciekawostka w tej wsi. Droga wiedzie obok kamienia pamiątkowego dedykowanego dwu najbardziej znanym mieszkańcom Tarnowa, czyli Karlowi Valentinowi Immanuelowi Löfflerowi, pisującemu pod literackim pseudonimem Doktor Tornow, twórcy niemieckiej powieści kryminalnej oraz Ryszardowi Krynickiemu, fantastycznemu poecie polskiemu, który w tej wsi spędził młodość.
Szlakami po lasach
Na tyłach kościoła odnajdujemy wiejską ulicę, która wyprowadzi nas do drogi łączącej Gorzów z Dębnem. Przekraczamy ją i idziemy do lasu. Idziemy cały czas prosto, aby za pierwszym sosnowym młodnikiem skręcić w prawo i tak sobie nią wędrujemy. Szlak przyjemy, prowadzi między wysoką monokulturą sosnową poprzetykaną gdzie niegdzie kępkami brzóz. W pewnym momencie docieramy do drogi pożarowej nr 2 i dalej nią prosto idziemy, tak około 1 km. I kiedy dochodzimy do skrzyżowania w postaci litery T, to tu właśnie znów następuje kolejny skręt w prawo i też pod kątem 90 stopni. Cały czas prowadzi nas pożarowa dwójka. Potem znów skręt w prawo i znów w prawo, aż dochodzimy do kolejnego rozdroża, dwójka idzie w prawo, a my skręcamy w lewo.
Po szlaku i pożarówce
Tu dochodzimy do drogi pożarowej nr 7 i zielonego szlaku rowerowego, on wyprowadzi nas do wsi Stanowice i to jest druga historyczna wieś na naszym szlaku. Kiedy wyjdziemy na utwardzoną drogę, należy skręcić w lewo i po chwili już idziemy wzdłuż ogrodzenia parku pałacowego w Stanowicach. Za chwilę widać i sam pałac, który sukcesywnie od lat ratuje Zakład Utylizacji Odpadów. My idziemy dalej prosto i patrzymy na stary kościół z ryglową dzwonnicą. Budowla jest orientowana.
Przekraczamy asfalt i dalej idziemy prosto, aby skręcić w pierwszą drogę w prawo, a za ostatnim domostwem znów w prawo i lekko skosem dojść do buczynowego lasu i niewielkich wzgórków. I tak dotarliśmy do Bogdanieckich Bieszczadów.
W krainie buki i bobrów oraz ginącej rzeczki
Tu nie ma żadnych szlaków na początek. Trzeba tylko skierować się ku rzeczce Bogdance i iść zgodnie z jej nurtem w kierunku wschodnim, czyli ku wsi Bogdaniec, trzeciej historycznej wsi na naszym szlaku. No i trzeba się nastawić na kilka rzeczy. Otóż Bogdanieckie Bieszczady nie darmo noszą swoją nazwę. Pagórki są strome, deniwelacja względna wynosi od 23 m n.p.m. aż bywa do 100 m n.p.m., stoki też są dość strome, ale za to widoki oszałamiające. I kiedy sobie taki idziemy wzdłuż Bogdanki, to ta kapryśna rzeczka potrafi zniknąć na moment, po to, aby za jakiś czas się nam ukazać i pięknym przełomem wyprowadzić do punktu, gdzie stoi budka obserwacyjna na bobrze żeremię, które jeszcze rok temu tam było, a teraz nie został ślad. Znakiem tego, że bobry tu nadal buszują są malowniczo powalone drzewa. Warto przystanąć na chwilkę i się pogapić. A potem już wygodnym duktem dalej w kierunku do muzeum i dalej do Bogdańca.
I tak przeszliśmy 15 km, Klub Turystyki Pieszej Nasza Chata poprowadził mecenas Stanisław Żytkowski, a pisząca te słowa w Bogdanieckich Bieszczadach urwała się wycieczce, żeby sobie w spokoju połazić po wyschniętym w jednym miejscu korycie Bogdanki.
Renata Ochwat
Warto wiedzieć
Tarnów
Wieś o genezie słowiańskiej. Powstała prawdopodobnie w pierwszej połowie XIII w. Najstarszą wzmiankę o niej, z roku 1300, znaleźć można w dokumencie związanym z cystersami z Mironic. Nazwę wsi onomaści wywodzą od słowa tarnina, kolczastej rośliny używanej do budowy umocnień. W 1707 r. założono tu istniejącą niemal 80 lat hutę szkła.
Nad wsią dominuje - wpisany do rejestru zabytków pod nr L-181/A - neogotycki kościół poewangelicki. Zbudowano go ok. 1870 r. z kamienia i cegły ceramicznej w miejscu wcześniejszej, średniowiecznej świątyni. Kiedyś posiadał ryglową wieżę. Ok. 1900 r. zastąpiono ją istniejącą do dziś wysoką wieżą ceglaną. Znajduje się w niej najcenniejszy zabytek – gotycki dzwon z pierwszych lat XVI w. z inskrypcją „Ave Maria gracia plena dominus tecum a.d. MCCCCVI” ozdobiony reliefem z krucyfiksem i Chrystusem jako chłopcem. Jest to jeden z najstarszych dzwonów w powiecie gorzowskim. Niedaleko kościoła stoi charakterystyczny pomnik poległych w I wojnie mieszkańców Tarnowa. Wieś jest nieduża, ale zadbana.
Najbardziej znani mieszkańcy wsi to: Karl Valentin Immanuel Löffler pisujący pod literackim pseudonimem Doktor Tornow oraz Ryszard Krynicki.
Zaliczany do tzw. Pokolenia 68 (bądź Nowej Fali), czyli twórców debiutujących w drugiej połowie lat 60., dla których pokoleniowym przeżyciem stały się polityczne wydarzenia Marca'68 oraz Grudnia'70. 5 października 2005, podczas uroczystości w krakowskim magistracie został uhonorowany przez ministra kultury Waldemara Dąbrowskiego Srebrnym Medalem Zasłużony Kulturze Gloria Artis. Wydany w 2004 roku jego tom „Kamień, szron” uzyskał nominację do Nagrody NIKE 2005.
Stanowice
Wieś sołecka na wysoczyźnie gorzowskiej. Nazwa wsi pojawia się po raz pierwszy w dokumencie fundacyjnym margrabiego Albrechta z 22.05.1300 r. dla cystersów z Kołbacza. Stanowice to miejscowość o genezie średniowiecznej, o której najstarsza wzmianka pochodzi z 1300 roku, kiedy to margrabia Albrecht III nadał wieś cystersom kołbackim jako uposażenie dworu w Mironicach (Crewersdorp). W okresie średniowiecznym i nowożytnym dobra stanowickie znajdowały się w posiadaniu znakomitych rodów rycerskich i szlacheckich. Przedstawiciele rodu von der Marwitz wznieśli w Stanowicach dwór datowany na przełom XVII i XVIII wieku. Budynek ten został gruntownie przebudowany w 2. poł. XVIII wieku z inicjatywy radcy wojennego Wilhelma Gottfrieda Bayera. W 1812 roku właścicielem majątku został radca domeny Karl Ferdinand von Empich, który następnie przekazał go w testamencie zarządcy dóbr Martinowi Gottliebowi Treichelowi.
Obecny eklektyczny kształt budowli pochodzi z lat 1870-1871 i wiąże się z przebudową oraz rozbudową jaka miała miejsce z inicjatywy ówczesnego właściciela dóbr ziemskich Carla Treichela. Wzniesiono wówczas dwa nowe skrzydła oraz dominantę w formie wieży. Kolejnym właścicielem dóbr został w 1898 roku Georg Treichel, który w 1912 roku otrzymał indygenat szlachecki. Dobra stanowickie znajdowały się w rękach tej rodziny do 1945 roku.
Pałac przetrwał działania wojenne w stanie nienaruszonym, jednak po 1945 roku zniszczeniu lub rozproszeniu uległ jego wystrój oraz wyposażenie wnętrz. Park pałacowy wobec braku opieki oraz rabunkowej gospodarki uległ w znacznej mierze dewastacji. W okresie powojennym w budynku pałacu umieszczono biura Państwowego Gospodarstwa Rolnego w Baczynie – Zakład Rolny w Stanowicach. Na piętrze korpusu głównego założono przedszkole, natomiast w skrzydłach zlokalizowano mieszkania pracownicze, zlikwidowane ostatecznie w 1976 roku. Obecnie pałac i założenie jest remontowane przez Zakład Utylizacji Odpadów w Gorzowie.
Bogdaniec
Wieś założona w 1768 roku na skraju bagien nadwarciańskich. Wybudowano wtedy drewniane (ryglowe) domy kryte trzciną. Do każdego domu należało 10 mórg pola. Ściągali wówczas nad Wartę koloniści z głębi Niemiec, a także z ziem polskich. Stworzono im dogodne warunki osiedlenia. Bogdaniec szybko rozwijał się. Liczba mieszkańców na początku XIX wieku wynosiła 229, a w 1857 r. już 512 osób. Przeprowadzenie linii kolejowej w 1857 roku wpłynęło korzystnie na dalszy rozwój miejscowości.
Obecnie mieszka tu ponad 1200 osób. Teren gminy położonej na południe od linii kolejowej to obszar pradoliny rzeki Warty o charakterystycznym wysokim zwierciadle wody gruntowej. Podstawowym czynnikiem pozytywnym warunkującym przyszłościowy rozwój gminy jest jej położenie na szlaku komunikacyjnym oraz bliskość dużego miasta ‒ Gorzowa.
Błażej Skaziński, „Zamki, dwory i pałace województwa lubuskiego”
Po raz pierwszy od lat województwo lubuskie pokazało się w ITB, największych targach turystycznych w Europie. Na ten czas do Berlina zjechał się cały świat.