2015-07-02, Na szlaku
Na szlakach turystycznych często spotykamy pomniki zasłużonych ludzi, zdarzeń, procesów dziejowych. Dziś proponuję trzy pomniki ciągle mało znane. A warto je zobaczyć.
Pomnik 15 południka w Krzeszycach
Znajduje się na obrzeżu miejscowości, przy brzegu lasu. Nie ma do niego żadnego kierunkowskazu, choć pierwszy zapytany mieszkaniec Krzeszyc o nim wiedział i do niego nas zaprowadził. Orientacyjnie – od dawnego dworca PKP w kierunku lasu.
Inicjatorką postawienia pomnika 15 południka długości geograficznej wschodniej była pani Elżbieta Miotk, nauczycielka geografii, obecnie wicedyrektorka gimnazjum. Pod jej kierunkiem najpierw uczniowie wytyczyli przebieg południka, a potem został rozpisany konkurs na jego upamiętnienie. Wygrał projekt zaproponowany przez uczennice Milenę Pulkowską i Kamilę Kuplowską. Właściciel firmy „Prefabet” – Dionizy Woiński dał betonowy słup, leśnicy z Lasów Państwowych udostępnili miejsce i tak w 2007 roku stanął pomnik, który mógłby być turystyczną atrakcją Krzeszyc,
Szkoda, że na platformie, na której stoi, kreską nie zaznaczono dokładnego położenia południka. A wyznaczyć go łatwo. Przebiega tak, jak układa się cień o godz. 12.00 czasu zimowego lub o godz. 13.00 czasu letniego. Różnice te wynikają ze zmiany czasu, jaką sobie ludzkość świadomie wprowadziła. Byliśmy tam o 12.00, więc cień jeszcze do południka nie doszedł.
Ten sam 15 południk przebiega przez Trzęsacz na brzegu Bałtyku, a dalej przez województwo zachodniopomorskie. Swój okazały pomnik ma w Stargardzie Szczecińskim, a kilka gmin leżących na tej samej długości geograficznej, m. in. Rewal, Pyrzyce, Golczewo, Osina przygotowało wspólny projekt turystyczny, by promować to, co w sąsiedztwie południka turystycznie atrakcyjne. Przy trasie Szczecin – Gdańsk jest nawet hotel „15 południk” i restauracja o tej samej nazwie.
U nas 15 południk jest głęboko schowany i mało kto wie, że przebiega przez nasz region.
Pomnik Janusza Korczaka nad jeziorem Grzybno w Świniarach koło Ośna
Dotrzeć do niego trudno, bo znajduje się głęboko w lesie, przy brzegu jeziora Grzybno, na terenie obozowiska drużyny harcerskiej imienia Janusza Korczaka z Zielonej Góry. Tę legendarną drużynę utworzył Jerzy Zgodziński w latach 60. Od 1969 roku aż do tej pory kolejne roczniki zielonogórskich harcerzy przyjeżdżają do Świniar po przygodę. Tu kultywowana jest pamięć wspaniałego pedagoga, a jego idee wprowadzane do codziennego życia młodzieży.
Pomnik to ściana zbudowana z kamieni, na niej po lewej stronie płaskorzeźba twarzy Korczaka, choć okrojona, to dobrze czytelna. Korczak w zbliżeniu, a przecież podobny do obrazów ze zdjęć. Po prawej stronie tylko nazwisko – Korczak. Pomnik stoi wśród krzewów, które tak się rozrosły, że zasłaniają płaskorzeźbę, a ich liście rzucają cienie. Trudno zrobić czytelne zdjęcie. Może harcerze odsłonią pomnik.
Poniżej, na płaskiej tablicy cytat z Korczaka „Żadna książka nie zastąpi własnej czujnej myśli i własnego uważnego spostrzegania".
Warto tę myśl zapamiętać.
Internetowa kronika Korczakowców podaje, że pomnik jest dziełem Bogdana Ślebodzińskiego i że odsłonięto go już w pierwszym roku obozowania (1969). Podobno jest to w ogóle pierwszy pomnik tego pedagoga i przyjaciela dzieci w Polsce.
Janusz Korczak ma dużo pomników, w samej Warszawie aż cztery. Strona internetowa pokazuje wiele miejsc, w których upamiętniono Korczaka. Obozowiska nad jeziorem wśród nich nie ma.
Pomnik Wikipedii – w Słubicach
O nim szerzej informowano, ale został odsłonięty niedawno, więc zapewne niewiele osób już go widziało.Upamiętnia wszystkich twórców haseł w Wikipedii, czyli elektronicznej encyklopedii, z której każdy internauta korzysta niemal codziennie. Inicjatorem pomnika jest Krzysztof Wojciechowski, dyrektor słubickiego Collegium Polonicum. Zaprojektował go ormiański rzeźbiarz, Mihran Hakobyan, który wcześniej skończył Akademię Sztuk Pięknych w Erewaniu, a potem studiował filologię polską w Słubicach. Był tu stypendysta Funduszu Rodziny Kulczyków.
Cztery postacie: dwóch mężczyzn i dwie kobiety trzymają kulę ziemską ułożoną z puzzli, jeszcze niezamkniętą, jeszcze trzeba ją skończyć. Stoją na postumencie, który przypomina stertę książek albo kartek. Bo z książek wyrosła Wikipedia, ale jest nową wartością, ciągle w budowie. Postaci są naturalnej wielkości, mają po ok. 170 cm, a cały pomnik – ponad 3 metry.
Planowano, że pomnik ten stanie na środku Odry, by był równocześnie pomnikiem polskim i niemieckim, by jednoczył, jak teraz jednoczy Odra. Ale przedsięwzięcie okazało się zbyt kosztowne. Pomnik stanął na placu Frankfurckim, w centrum Słubic, w sąsiedztwie biblioteki Collegium Polonicum.
Na cokole znajdują się trzy tablice: po polsku, po niemiecku i po angielsku informujące o idei Wikipedii. W dniu odsłonięcia pomnika – 22 października 2014 roku Wikipedia miała swoje edycje w 280 językach, codziennie korzystają z niej miliony osób, a bezinteresownie tworzą ją tysiące autorów. Jest najlepszym źródłem wiedzy dla ludzkości na całej kuli ziemskiej.
Krystyna Kamińska
Fot. Jacek Buczyński
Już nie tylko Mostek Świń jest warty tego, aby zajechać do Wismaru. Bo jak już się tam jest, to co kawałek zachwyt. Malutkie miasto nad Morzem Bałtyckim czaruje i uwodzi.