Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Na szlaku »
Marka, Wiktoryny, Zenona , 29 marca 2024

Kiedy w kaflu przegląda się świat

2023-04-06, Na szlaku

Na jednym jest elegancka, dystyngowana dama, na innym można obejrzeć herb Szczecina.

medium_news_header_36532.jpg
Fot. Renata Ochwat

Malutkie muzeum, jedyne takie w Europie, to dobry cel, aby się wybrać do stolicy Pomorza Zachodniego. Jest one prowadzone przez dwoje pasjonatów - mistrza zduńskiego Macieja Burdzego i Marię Grzybek - renowatorkę kafli i wykształconą artystkę. - Spotkaliśmy się zresztą w kaflarni w Zdunach i jakoś tak zostało - opowiada Maciej Burdzy.

Kilka lat trwało, nim się urodziło jedyne takie w Europie muzuem - Muzeum Zduńskie Opowieści, czyli wszystko, co się da opowiedzieć o kaflach.

Na parterze....

Najpierw trzeba to muzeum znaleźć. No niby adres prosty - Andrzeja Małkowskiego 26. Ale trzeba dobrze się rozglądać, bo muzeum nie ma żadnego widocznego znaku, a jedynie malutki plakacik na typowej bramie wejściowej do bloku. Jak mówią twórcy - zabieg celowy. Bo choć muzeum małe i nieco schowane, to już jest na tyle popularne, że aż zdumiewa to samych założycieli.

Samo muzeum to małe przebudowane pomieszczenie gospodarcze - parter i pięterko z zewnętrznymi schodami na typowym podwórku blokowym. Po otwarciu drzwi - wow, po otwarciu drzwi ukazuje się świat kafli, i to jakich kafli. Takich, jakich nie ma, bo już pieców nie ma, a jeśli są, to nie z takich kafli. Na jednych motywy roślinne, na innych zwierzęce, na jeszcze innych miasta, na kolejnych portrety pięknych pań. Wzorów zresztą jest mnóstwo. Trudno oderwać wzrok. Tuż obok można podziwiać inne elementy wykorzystywane do budowy pieców kaflowych. Wszystko ładne i bardzo, bardzo interesujące.

... oraz na pięterku 

Jednak to, co absolutnie piękne i jeszcze bardziej interesujące, znajduje się na pięterku malutkiego muzeum. Tam wystawiono między innymi kafle złocone, piękne formy do wytwarzania różnych elementów pieców kaflowych. No i jest kuchnia, dawna włościańska kuchnia z piecem kaflowym oraz kuchenką typu westfalka. Do tego zgromadzono różne przyrządy kuchenne i typowe dla włościańskiego domu makatki z mądrościami dnia codziennego. I tu się wchodzi jak do domu babci, ale domu babci obecnych 50-60-latków. Bo te współczesne babcie już takich kuchni nie znają.

0.01-Copy.jpg
1.03-Copy.jpg
2.04-Copy.jpg
3.05-Copy.jpg
4.06-Copy.jpg
5.07-Copy.jpg
6.08-Copy.jpg
7.09-Copy.jpg
8.10-Copy.jpg
9.11-Copy.jpg
10.12-Copy.jpg
11.13-Copy.jpg
12.14-Copy.jpg
13.15-Copy.jpg
14.16-Copy.jpg
15.17-Copy.jpg
16.18-Copy.jpg
17.19-Copy.jpg
18.20-Copy.jpg
19.21-Copy.jpg
20.22-Copy.jpg
21.23-Copy.jpg
22.24-Copy.jpg
23.25-Copy.jpg
24.26-Copy.jpg
25.27-Copy.jpg
26.28-Copy.jpg
0
01234567891011121314151617181920212223242526

 

Kolekcję uzupełniają cegły z różnych cegielni na Pomorzu ze znakami producenckimi. Do tego jeszcze zgromadzono zaświadczenia cechowe - czyli dyplomy mistrzowskie czy czeladnicze. Jest tam też mnóstwo różnych drobiazgów związanych z tym zawodem - zawodem zduna czy też produkcji kafli i cegieł.    

I choć dwa pomieszczenia to niby niewiele, ale obejrzenie wszystkiego, przyjrzenie się wielu szczegółom zajmuje sporo czasu. I nawet nie bardzo wiadomo, kiedy ten czas płynie.

Jak mówi Maciej Burdzy - to świadectwo zawodu, który niby odchodzi w niebyt, ale cały czas istnieje. Bo ciągle są piece do rozbiórki, a pojawiają się też ludzie, którzy może pieca kaflowego jako urządzenia do ogrzewania domu nie chcą, ale wysmakowany i oryginalny kominek z ładnych kafli, to jak najbardziej.

Renata Ochwat

 

Warto wiedzieć:

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x