Kompozytor i malarze jako reklama Drezdenka

2016-04-18, Czytaj ze mną

Na stoisku miasta i gminy Drezdenko podczas niedawnych Targów Turystycznych (Lubuskie Tour) zobaczyłam reprint zbioru nut Adama Kriegera z 1676 roku. Niestety, panienka siedząca za stołem (cały czas) nie potrafiła mi nic powiedzieć ani o książce, ani o kompozytorze. O ciekawostkach turystycznych z gminy również nie.

Na szczęście obok leżała inna muzyczna publikacja – „XX Festiwal Muzyki Organowej i Kameralnej”, z której dowiedziałam się więcej o kompozytorze i gdzie znalazłam wskazówki do dalszych poszukiwań.

Adam Krieger urodził się w 1634 roku w Drezdenku (Drisen) i z rodziną mieszkał na terenie twierdzy, bo jego ojciec był kapitanem wojsk polowych. Dzieciństwo w sąsiedztwie militariów, ale także bujnej drezdeneckiej przyrody miało duży wpływ na twórczość przyszłego kompozytora. W 1650 roku przyjechał do Lipska, a był już wtedy dobrym instrumentalistą, grał na organach, klawikordzie i klawesynie. W 1657 roku został organistą głównego kościoła Lipska. Także w Lipsku studiował, utrzymywał bliskie kontakty ze studentami, pisał dla nich pieśni biesiadne. Już dwa lata później (1657) został zaproszony przez króla Saksonii do Drezna, gdzie miał uczyć muzyki jego córkę. Resztę krótkiego życia spędził w Dreźnie. Zmarł w 1666 roku, miał 32 lata. Był muzykiem dworskim, kameralistą i cenionym kompozytorem. Komponował dużo, ale w tamtych latach nie było jeszcze przyjęte, aby szybko drukować napisane dzieła. Jego utwory grała jego orkiestra i to mu wystarczało. Nie przywiązywał wagi do utrwalenia swojego dorobku. A przecież pozostało w wydanych po jego śmierci zbiorach 110 pieśni, które były bardzo popularne, śpiewane na dworach, a także w szlacheckich i mieszczańskich domach. Był twórcą ówczesnych piosenek. Teksty do nich najczęściej mówią o radości życia, o miłości, o pięknie. Choć nie tylko. Zachowały się również pieśni do psalmów biblijnych.

Właśnie takie psalmy są szerzej omówione w książce wydanej na podsumowanie dwudziestu Festiwali Muzyki Organowej i Kameralnej, bo wykonywano je podczas koncertu w 2015 roku. Szeroką informację o twórczości Adama Kriegera znaleźć można na stronie internetowej drezdeneckiego Centrum Promocji Kultury - http://www.cpkd.pl/?adam-krieger,6 autorstwa Jana Maćkowskiego, znawcy i propagatora twórczości kompozytora. Przeczytałam, z zainteresowaniem obejrzałam ilustracje i fotokopie dokumentów napisanych ręką muzyka. Polecam.

Nie wiem, ile osób zainteresowało się reprintem zbioru XVII-wiecznych pieśni. Jeśli nawet należę do nielicznych, to bardzo dziękuję za możliwość obejrzenia takiego oryginalnego wydawnictwa. Przekażę je do naszej biblioteki, aby lepiej służyło komuś, kto zagra, a może także zaśpiewa piosenki z dawno minionych lat.

W jubileuszowej książce o Festiwalu Muzyki Organowej i Kameralnej, obok spisu wykonanych utworów i listy muzyków, także ciekawe rozdziały o historii cennych organów wykonanych w firmie Sauer oraz historia obecnego kościoła parafialnego pod wezwaniem Przemienienia Pańskiego w Drezdenku, gdzie odbywają się festiwale. Autorem wielu rozdziałów w książce i jej redaktorem był Waldemar Gawiejnowicz, organista, adiunkt Akademii Muzycznej w Poznaniu, wykonawca koncertów, organizator wielu muzycznych zdarzeń, w tym od początku festiwali w Drezdenku. Do książki dołączona jest płyta wybranymi utworami wykonywanymi podczas festiwali. Bardzo dobra płyta z muzyką dawną. Miły prezent.

Na stoisku Drezdenka dostałam jeszcze książkę „Drezdenko w symfonii barw malarskich”. Wydana była 2007 roku z okazji polsko-niemieckiego pleneru malarskiego „Klimaty drezdeneckich zabytków”. Malarskie plenery odbywają się w Drezdenku od 1996 roku, początkowo ich kuratorem był Zbigniew Siwek, później Andrzej Langowski. W książce przedstawiono historię pleneru oraz reprodukcje prac malarskich przekazanych Miastu przez artystów, najczęściej z widokami miasta. Teraz zdobią one miejsca publiczne, urzędy, szkoły, placówki kultury. Na zakończenie podano biogramy artystów, którzy brali udział w plenerach i swoje prace pozostawili miastu na pamiątkę. Bardzo to ładna kolekcja, która także może promować miasto.

Poszłam na Targi Turystyczne zainteresowana turystyką, a z Drezdenka dostałam dużą porcję kultury. Gdyby jeszcze pani promująca to miasto więcej o kulturze wiedziała…

***

Herrn Adam Krieger, „Neue Arien” A. 1676, wydawca Centrum Promocji Kultury w Drezdenku, reprodukcja wydawnictwa ze zbiorów Biblioteki Uniwersyteckiej we Wrocławiu, 164 s.

XX Festiwal Muzyki Organowej i Kameralnej na historycznym instrumencie Wilhelma Sauera z 1902 roku”, red. Waldemar Gawiejnowicz, wydawcy: Centrum Promocji Kultury w Drezdenku i Parafia pw. Przemienienia Pańskiego w Drezdenku, Drezdenko 2015, 136 s.

„Drezdenko w symfonii barw malarskich / in der Sinfonie von Malerfarben”, katalog polsko-niemieckich warsztatów malarskich „Klimaty Drezdeneckich Zabytków”, red. Jan Maćkowski, wydawca Dom Kultury w Drezdenku, Drezdenko 2007, 70 s.

Wszystkie książki dostałam nieodpłatnie. Zainteresowanych kieruję do Centrum Promocji Kultury w Drezdenku, gdzie na pewno książki te będzie można także nieodpłatnie otrzymać.

Czytaj ze mną

Jaromir

„Pegaz Lubuski” nr 80

Po raz pierwszy zapraszam do czytania „Pegaza Lubuskiego” online, a nie na wydruku. Bo nie ma wydruku, nie było także zwyczajowej promocji numeru z udziałem autorów tekstów i osób zainteresowanych literaturą tworzoną w Gorzowie. Takie czasy. Ale czytać można.