Od szkoły żon do Top-Szefa

2017-12-27, Czytaj ze mną

Tytuł jednego z rozdziałów przeniosłam do mojego omówienia całej książki, bo on najlepiej oddaje przeskok, jaki dokonał się w tej szkole.

W 1945 roku była jedną z trzech części Państwowych Żeńskich Szkół Zawodowych, gdzie uczono krawiectwa, bieliźniarstwa i przysposobienia w gospodarstwie domowym. Teraz jest jedną z najlepszych szkół średnich w mieście, a jej ukończenie gwarantuje pracę i dobre zarobki. To obecnie Zespół Szkół Gastronomicznych im. Febronii Gajewskiej-Karamać. Z okazji jego 70-lecia ukazała się książka „Przepis na szkołę sukcesu”.

Jak przystało na publikację jubileuszową, ponad połowę jej objętości zajmują listy absolwentów rozlicznych typów szkół, specjalizacji i specjalności, które w ramach Zespołu funkcjonowały. Dla wszystkich, którzy mieli związki ze szkołą – bardzo ważne, bo zachowujące pamięć.

Początkowe strony zajmuje opis przemian szkoły może nie od lat pierwszych, ale przez ostatnie 10, kiedy szkoła nareszcie ma odpowiednią siedzibę przy ul. Okólnej. Obok typowych sal lekcyjnych są tu także nowocześnie wyposażone pracownie, w których młodzież uczy się zawodu, tzn. gotuje, piecze i na różne inne sposoby przetwarza produkty roślinne i zwierzęce w to, co najbardziej lubimy jeść. A także uczy się pięknie potrawy zdobić i podawać z elegancją. Pracownie są efektem śmiałego udziału szkoły w projektach unijnych oraz w rozlicznych nowatorskich posunięciach dyrekcji i nauczycieli. Także praktyk odbywanych przez uczniów poza granicami Polski.

Ale nie byłoby dzisiejszego sukcesu bez codziennej mozolnej pracy nauczycieli z lat wcześniejszych. Dlatego im oddano w książce szacunek, przypominając ich sylwetki oraz zasługi. Szczególną uwagę zwraca reportaż Doroty Frątczak o patronce szkoły - Febronii Gajewskiej-Karamać. Była nauczycielką zawodu w pierwszym okresie funkcjonowania szkoły, osobą całkowicie oddaną szkole i uczennicom, kobietą o innej formacji niż współczesne panie, ale jej wpływu na wychowanki nie sposób przecenić. W codziennej praktyce realizowała wszystkie idealistyczne hasła niesienia oświaty w lud, uczenia prawd podstawowych, szacunku do człowieka, zdrowia i higieny. Dobrze, aby pamięć o niej nie zaginęła.

***

„Przepis na szkołę sukcesu. 70-lecie Zespołu Szkół Gastronomicznych im. Febronii Gajewskiej-Karamać”, red. Jerzy Zysnarski oraz zespół, wydawca – Zespół Szkół, 180 s.

Czytaj ze mną

Jaromir

„Pegaz Lubuski” nr 80

Po raz pierwszy zapraszam do czytania „Pegaza Lubuskiego” online, a nie na wydruku. Bo nie ma wydruku, nie było także zwyczajowej promocji numeru z udziałem autorów tekstów i osób zainteresowanych literaturą tworzoną w Gorzowie. Takie czasy. Ale czytać można.