Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Czytaj ze mną »
Amandy, Bogdana, Doroty , 6 lutego 2025

Tadeusz Szyfer w komplecie i krasie

2018-01-04, Czytaj ze mną

Gorzowska biblioteka wydała księgę z fraszkami, aforyzmami oraz innymi utworami satyrycznymi Tadeusza Szyfera.

medium_news_header_20566.jpg

Fraszka jest krótką, bo najczęściej dwuwersową formą literacką. Aforyzm jest jeszcze krótszy, zazwyczaj zamyka się w jednym zdaniu. Tymczasem tom liczy aż 608 stron. Jest tam dokładnie 2666 fraszek, ponad 400 aforyzmów, są 43 limeryki, 20 humoresek, 5 szopek, 10 krótkich wierszy i bajka dla dzieci.

*

Tadeusz Szyfer pisze fraszki od ponad 50 lat. Debiutował na łamach „Stilonu Gorzowskiego” pod pseudonimem NIT. Jego nazwisko jeszcze nie było znane, gdy wygrał ogólnopolski konkurs na tomik fraszek ogłoszony przez duże wydawnictwo „Iskry”. Nagrodą było wydanie tomiku. Miał tytuł „Parę gaf i paragraf”, ukazał się w dużym nakładzie i wprowadził Tadeusza Szyfera do grona najlepszych polskich satyryków. Potem było jeszcze siedem tomików z jego fraszkami, ale najwięcej publikowały pisma w całej Polsce. Autor swój dorobek ocenia na około 12 tysięcy fraszek. Najczęściej drukowana była krótka z grzecznym tytułem „O drogach” „Najbardziej zryta droga do koryta”.

Z ogromu fraszek bardzo trudno wybrać najlepsze, ale poniżej pięć, które mi się podobają:

Dobry interes

Nieraz już udowadniano,

Że od wianka lepsze wiano.

Właściwa ocena

Dobra fraszka jest jak wino!

Mocna, chociaż lata miną.

Marzenie

Wampirowi aż się śni

Honorowy dawca krwi.

Pogoń myśli

Pewni redaktorzy mają to w zwyczaju,

Że goniąc za newsem, rozsądek mijają.

Dziwne bliźniaki

Taki kod genetyczny został im stworzony:

Młodszy budzi sympatię, a starszy demony.

Dla Szyfera tematem fraszek może być wszystko. Lubi politykę, ale stara się uciekać od doraźności, natomiast, jak w cytowanej powyżej, zawiera prawdy uniwersalne. Prawdziwie bawi się relacjami męsko-damskimi, także przecież wiecznie aktualnymi. Tu jedna spośród bardzo wielu na ten temat:

W tej materii od wieków niewiele się zmienia

Miłość nam przewraca w głowach i w kieszeniach.

*

Przypomniano także fraszki o gorzowskich VIP-ach i artystach cyklicznie niegdyś publikowane w „Ziemi Gorzowskiej” i szopki pisane w ważnych latach. Wyrastały one z realiów politycznych, które po latach zatraciły  aktualność, często dotyczyły osób, które zeszły ze świecznika, a więc dziś trudno zrozumieć kontekst dowcipu. Może dobrze by było opisać znaczenie zdarzeń i wypowiedzi ludzi, ponieważ z czasem w ogóle mogą zatracić sens.

*

Jeszcze bardziej syntetyczne od fraszek są aforyzmy, chętnie włączane do wielu antologii. Tu mamy ich ponad 400. Każdy zawiera prawdę ogólną, ale także podtekst, który pozwala tę prawdę rozumieć nieco inaczej. Wybrałam kilka aforyzmów ciągle aktualnych:

Prawo nie działa wstecz. To teren bezprawia.  

Polityka – podgrzewanie społecznych nastrojów, by szumowiny wypłynęły na wierzch.

Nawet najlepsza ideologia nie zastąpi przyzwoitości.

Wreszcie mamy potężną armię… krętaczy.

Myślmy – przyszłością narodu.

*

Operując zasadną wieloznaczności Szyfer buduje tytuły swoich tomów wierszy.

Wcześniejsze nosiły tytuły: „Moje wyboye, czyli Prawdy małe dla dojrzałych”, „Wolne igraszki na 102 fraszki”, „Jaja z PIS-anek”. Ten zbiorowy to „Pikantne zdania do wyśmiewania”, z tym że literka „z” stoi w nawiasach, a więc mogą to być „Pikantne dania do wyśmiewania”.

*

Nad przygotowaniem książki pracował zespół z WiMBP pod kierunkiem dyr. Edwarda Jaworskiego. Ogromną bibliografię z wyszczególnieniem wszystkich miejsc, gdzie były drukowane konkretne utwory, przygotowały Danuta Zielińska i Anna Sokółka. Całość kilkunastoma karykaturami autora zilustrował Zbigniew Olchowik, a drobne utwory precyzyjnie na stronach poukładał Sebastian Wróblewski. Takiej pracy na pewno nie podjęłoby się żadne komercyjne wydawnictwo. Podziękowanie więc dla całego bibliotecznego zespołu wydawniczego.

Krótko mówiąc – Tadeusz Szyfer prawie w komplecie. Tom jest obszerny i ciężki, ale warto mieć go pod ręką, aby w każdej chwili można było przeczytać sobie coś na smutki i złe humory. Zawsze pomoże.

***

Tadeusz Szyfer, „Pikantne (z)dania do wyśmiania”, wyd. Wojewódzka i Miejska Biblioteka Publiczna im. Zbigniewa Herberta w Gorzowie Wlkp. Red. nacz. Edward Jaworski, Gorzów Wlkp. 2017, 608 s.

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x