Czytaj ze mną
Jezioro, brzeg, szuwary, łódka, las. No i ryby!
Nigdy nie rozumiałam wędkarzy, którzy potrafią godzinami stać nad wodą, by ewentualnie złowić jakąś rybkę. Ale po przeczytaniu najnowszego tomu wierszy Romana Habdasa już wiem. Bo miejsca, w których łowi się ryby, są przepiękne, a samo wędkowanie – pasjonujące.