2016-06-26, Żużel
Żużlowcy PGE Ekstraligi szykują się do rozegrania w niedzielę kolejnych meczów, ale czy odbędą się one zależy głównie od warunków atmosferycznych… w Pradze.
Prognozy na sobotni wieczór dla stolicy Czech nie są optymistyczne, a to właśnie wtedy planowane jest rozegranie czwartej rundy indywidualnych mistrzostw świata – Grand Prix Czech. Jeżeli obfite opady deszczu zmuszą organizatorów do przeniesienia imprezy na niedzielę automatycznie wszystkie mecze ekstraligowe w Polsce zostaną odwołane, w tym pojedynek w Gorzowie pomiędzy Stalą i Unią Tarnów.
Zakładając jednak, że Grand Prix odbędzie się w wyznaczonym terminie, w niedzielę (26 czerwca) o godzinie 19.30 na stadionie im. Edwarda Jancarza dojdzie do pojedynku lidera PGE Ekstraligi i ostatniej drużyny. W tym przypadku wskazanie faworyta nie jest zadaniem trudnym, biorąc pod uwagę, że przed niespełna dwoma tygodniami podopieczni trenera Stanisława Chomskiego poradzili sobie z Jaskółkami na ich torze, zwyciężając 48:42. Tarnowianie to – o czym nie można zapominać - zdecydowanie najbardziej utytułowany zespół ostatnich lat w polskim żużlu. W ostatnich czterech sezonach nie schodzili oni z podium. Po zdobyciu w 2012 roku mistrzostwa kraju (po wygranym finale ze Stalą) w kolejnych trzech sezonach Unia zajmowała trzecie miejsce. Wystarczyło jednak odejście Martina Vaculika do Torunia i siła drużyny z Mościc uległa wyraźnemu osłabieniu. Do tego przed miesiącem tragicznemu wypadkowi uległ najlepszy junior Unii Krystian Rempała, co spowodowało, że trener Paweł Baran nie ma żadnego pola manewru taktycznego. Obecni młodzieżowcy nie prezentują odpowiedniego poziomu sportowego. Słabi są również zawodnicy drugiej linii i tym samym tarnowski zespół to tak naprawdę trzech żużlowców – Janusz Kołodziej, Leon Madsen i Kenneth Bjerre. Z tego tylko ten pierwszy tak naprawdę dobrze czuje się na gorzowskim torze i zapewne biegi z jego udziałem powinny być atrakcją spotkania.
- Tarnowianie bardzo potrzebują punktów do utrzymania się w lidze, dlatego przyjadą do nas pełni zdeterminowani. Musimy być czujni. Ich słabą stroną są młodzieżowcy, choć na własnym torze pokonali Bartka i Adriana w maksymalnych rozmiarach. Myślę, że to już się nie powtórzy – stwierdził trener Stanisław Chomski.
Do pierwszego meczu ligowego z udziałem tych drużyn doszło w 1959 roku, a stawką były drugoligowe punkty. Dwukrotnie zdecydowanie lepsi byli tarnowianie (46:30 i 49:28). Dwa lata później w Tarnowie odbył się jeden z najbardziej dramatycznych pojedynków Unii ze Stalą, zakończony zwycięstwem gospodarzy 39:38. Wynik mógłbyś bardziej korzystny dla gorzowian, gdyby nie wykluczenie do końca zawodów Bronisława Rogala za niebezpieczną jazdę w siódmym biegu, a następnie za niesportowe zachowanie się wobec sędziego. Mało tego, Tadeusz Stercel już w trzecim wyścigu na tyle niefortunnie upadł, że nie mógł kontynuować zawodów. Na gorzowskim torze Stal zwyciężyła zdecydowanie 51:25. W latach 1967-1996 obie drużyny rywalizowały już w ekstraklasie, natomiast w 2003 roku doszło do czterech spotkań w I lidze. Trzy z nich wygrała Unia, która awansowała do krajowej elity i do kolejnych meczów doszło po powrocie Stali do ekstraklasy. Od 2008 roku Stal z Unią rywalizuje praktycznie każdego roku. Wyjątkiem był sezon 2009, kiedy to tarnowianie jeździli w I lidze.
Dotychczasowy bilans jest zdecydowanie korzystny dla gorzowian. Na 51 rozegranych meczów ligowych Stal wygrała 31. Unia lepsza była w 20 spotkaniach, nie zanotowano do tej pory żadnego remisu. Na gorzowskim torze Jaskółki zwyciężyły pięciokrotnie, ostatni raz w 2014 roku.
Robert Borowy
Awizowane składy:
Stal Gorzów
9. Niels Kristian Iversen
10. Michael Jepsen Jensen
11. Przemysław Pawlicki
12. Matej Zagar
13. Krzysztof Kasprzak
14. Bartosz Zmarzlik
15. Adrian Cyfer
Unia Tarnów
1. Leon Madsen
2. Piotr Świderski
3. Kenneth Bjerre
4.Mikkel Michelsen
5. Janusz Kołodziej
6. Patryk Rolnicki
W niedzielę, 4 maja na stadionie GBS Gorzów im. Edwarda Jancarza czekają nas 105. Żużlowe Derby Lubuskie. To już 65 lat, jak Stal Gorzów walczy z Falubazem Zielona Góra o palmę pierwszeństwa w zachodniej Polsce.