2016-06-28, Żużel
W lidze szwedzkiej nadal bardzo dobre występy notują żużlowcy gorzowskiej Stali.
W ósmej kolejce Elitserien wystąpiło pięciu zawodników jeżdżących w polskiej lidze w barwach lidera PGE Ekstraligi. Kapitalny start zanotował Bartosz Zmarzlik, który w pojedynku Elit Vetlandy z Rospiggarną Hallstavik wywalczył 13+1 punktów. Nasz wychowanek przegrał tylko raz, w ostatnim wyścigu z Martinem Vaculikiem. Niestety, porażka ta miała wpływ na przegraną gospodarzy w całym meczu 44:46. I to pomimo występu Emila Sajfutdinowa, który pierwszy raz w tym sezonie pojechał za Bałtykiem. Rosjanin nie błysnął (zdobył 7 punktów), rozczarował również Ricky Kling (0 punktów) i mistrzowie Szwecji oddalają się od fazy finałowej rozgrywek.
Ponownie bardzo dobry występ zaliczył Przemysław Pawlicki w barwach Masarny Avesta. Kapitan Stali pojechał sześć razy i zebrał 13 punktów, notując jeden defekt. Dla Masarny punktował, ale dosyć słabo Krzysztof Kasprzak. W pięciu wyścigach miał 5+2 i Masarna uległa na wyjeździe Piraternie Motala 39:51.
W ostatnim spotkaniu, w którym ujrzeliśmy stalowców Smederna Eskilstuna przegrała z Indianerną Kumla 42:48. Dla miejscowych 16 punktów (w sześciu biegach) wywalczył Matej Zagar (na zdjęciu), natomiast dla przyjezdnych 8+1 punktów (w czterech biegach) zdobył Niels Kristian Iversen.
(b)
W niedzielę, 4 maja na stadionie GBS Gorzów im. Edwarda Jancarza czekają nas 105. Żużlowe Derby Lubuskie. To już 65 lat, jak Stal Gorzów walczy z Falubazem Zielona Góra o palmę pierwszeństwa w zachodniej Polsce.