więcej

więcej
Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Żużel »
Balladyny, Lilli, Mariana , 30 kwietnia 2025

Gorzowianie pojadą z marszu. Wicemistrzowie mają nóż na gardle

2016-07-29, Żużel

Po czterotygodniowej przerwie na tory powracają żużlowcy PGE Ekstraligi.

medium_news_header_15596.jpg

Gorzowska Stal, która jest już pewna awansu do fazy play off w tej chwili walczy o utrzymanie pierwszej pozycji po rundzie zasadniczej. W najbliższą niedzielę, 31 lipca o godzinie 19.30 podopieczni trenera Stanisława Chomskiego zmierzą się na własnym stadionie z Betardem Spartą Wrocław. Wicemistrzowie Polski wciąż mają szansę awansu do strefy medalowej, ale żeby osiągnąć ten cel muszą postarać się zdobyć punkty w Gorzowie. Łatwo nie będzie, gdyż w pierwszym spotkaniu w Poznaniu mieliśmy remis 45:45, do tego nasz zespół na własnym obiekcie odprawia wszystkich rywali różnicą kilkunastu punktów. Na razie najniższej porażki na ,,Jancarzu’’ doznali leszczynianie, którzy ulegli 37:53. Pozostałe zespoły przegrywały jeszcze wyżej, ale każdy mecz pisze swoją historię i nie jest powiedziane, że wrocławianie nie mogą podjąć walki. Zwłaszcza, że w ich zespole jest wielu wysokiej klasy zawodników.

Liderem ekipy ze stolicy Dolnego Śląska jest aktualny indywidualny mistrz świata i lider tegorocznej klasyfikacji Grand Prix Tai Woffinden. Anglik jest także bardzo skuteczny w lidze, gdzie ze średnią 2,46 plasuje się na drugiej pozycji za Bartoszem Zmarzlikiem. Na 11 miejscu dosyć niespodziewanie znajduje się mający bardo dobry sezon Vaclav Milik, zaś trzecim silnym ogniwem wrocławian jest Maciej Janowski, choć jego średnia 1,65 nie jest imponująca. Ale walczący w Grand Prix o medal aktualny brązowy medalista indywidualnych mistrzostw Polski to zawodnik doświadczony, potrafiący w trudnych momentach wziąć się w garść i udowodnić wszystkim, że nadal jest klasowym żużlowcem.

Drugą linię stanowią Tomasz Jędrzejak i Szymon Woźniak. Obaj lubią startować na gorzowskim owalu i wielokrotnie pokazali u nas dobre ściganie. Pewnym problemem w obliczu kontuzji Maksyma Drabika jest brak wartościowych juniorów. Damian Dróżdż czy Adrian Gała coraz lepiej radzą sobie na poznańskim torze, lecz w Gorzowie startują wyjątkowo rzadko i dla nich nasz tor jest sporą zagadką. Przy czym Adrian Gała miał we wtorek okazję przetestować nasz tor, gdyż wystąpił w barwach Orła Łódź w eliminacyjnej rundzie MDMP i pojechał bardzo dobrze.

Wrocławianie w tej chwili mają w dorobku cztery zwycięstwa, jeden remis i pięć porażek. W sumie daje im to dziewięć punktów. Do tej pory nie wywalczyli oni żadnego oczka bonusowego. W perspektywie mają jeszcze mecze w Poznaniu z Unią Tarnów oraz Get Well Toruń oraz na wyjeździe z Unią Leszno. Bardzo realne jest zdobycie w tych spotkaniach przez podopiecznych trenera Piotra Barona sześciu punktów, co dawałoby im razem 15 punktów. Taki dorobek raczej nie wystarczy do miejsca w pierwszej czwórce, stąd tak ważny dla wrocławian jest niedzielny mecz w Gorzowie.

Stalowcy natomiast nie mogą być jeszcze pewni wygranej rundy zasadniczej, gdyż po piętach coraz mocniej depczą ich koledzy z zielonogórskiego Falubazu. Po odrobieniu wszystkich zaległości team trenera Marka Cieślaka ma tylko trzy punkty mniej od Stali. Nasz zespół przystąpi do meczu praktycznie z marszu. Aż czterech naszych żużlowców przebywa teraz w Manchesterze, gdzie w piątek i sobotę odbędą się baraż oraz finał Drużynowego Pucharu Świata. Wiadomo już, że Bartosz Zmarzlik i Krzysztof Kasprzak do Gorzowa powrócą dopiero w niedzielę. W przypadku Nielsa Kristiana Iversena i Michaela Jepsena Jensena wszystko będzie zależało, czy ich reprezentacja awansuje do finału.

-  Praktycznie cała czwórka pojedzie z marszu, ale już się przyzwyczailiśmy, że do większości meczów moi żużlowcy przystępują po startach w innych imprezach – mówi trener Stanisław Chomski. – Trening oczywiście odbędzie się dla tych zawodników, którzy mogą być wcześniej. W lidze mieliśmy blisko miesięczną przerwę, dlatego taki przypominający trening jest potrzebny. Wrocławianie nie mają nic do stracenia i wiedzą, że muszą u nas wygrać nawet najniższą ilością punktów, bo da im to trzy duże oczka do tabeli. Nas interesuje pierwsze miejsce i nie mamy zamiaru oddawać pola, choć spodziewam się trudnego pojedynku – dodał.

Trener Chomski obawia się, że w przypadku słabego wyniku Duńczyków czy Polaków w Manchesterze może mieć to wpływ na sferę psychiczną gorzowskich żużlowców. Jak zwraca uwagę DPŚ to zupełnie coś innego niż Grand Prix. – W drużynówce każdy odpowiada przed całym zespołem, w Grand Prix to jest sprawa indywidualna. Wystarczy jeden słabszy bieg w DPŚ, który potem ma wpływ na końcowy wynik drużyny zawodnicy odbierają to bardzo osobiście. Wiem jak to wygląda, bo przecież prowadziłem kadrę w tych rozgrywkach i widziałem te rozterki z bliska – wyjaśnia.

Niewykluczone jest, że po raz drugi w tym sezonie ujrzymy Rafała Karczmarza, ale trener Stanisław Chomski na razie nie potwierdza tej informacji, mówiąc że ewentualną decyzję podejmie dopiero po powrocie gorzowskich żużlowców z Anglii. Wiadomo, wiele może się tam wydarzyć i nasz junior na pewno ma być przygotowany do startu, lecz czy pojedzie, przekonamy się zapewne dopiero w niedzielę. Wariantów jest zresztą więcej, bo – jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy – niewykluczony jest także start Karczmarza za kogoś spoza wspomnianej czwórki.

Robert Borowy

Awizowane składy:

Betard Sparta Wrocław

1. Tai Woffinden
2. Szymon Woźniak
3. Maciej Janowski
4. Tomasz Jędrzejak
5. Vaclav Milik
6. Adrian Gała

Stal Gorzów

9. Niels Kristian Iversen
10. Michael Jepsen Jensen
11. Przemysław Pawlicki
12. Matej Zagar
13. Krzysztof Kasprzak
14. Bartosz Zmarzlik
15. Adrian Cyfer

 

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x