2016-12-16, Żużel
Nasi żużlowi weterani z gorzowskiej Stali spotkali się na tradycyjnym świątecznym opłatku.
Byli żużlowcy i działacze Stali od wielu lat w połowie grudnia spotykają się w parafii pw św. Wojciecha na Osiedlu Słonecznym, gdzie w salce parafialnej u księdza Andrzeja Szkudlarka organizowana jest wigilia. Nie inaczej było tym razem. Na symboliczną kolację przybyło ponad 30 osób, w tym obecny prezes Stali Ireneusz Maciej Zmora, kierownik zespołu Krzysztof Orzeł i trenerzy Stanisław Chomski oraz Piotr Paluch. Byli oczywiście nasi mistrzowie sprzed lat, w tym m.in. Andrzej Pogorzelski, Jerzy Rembas, Bogusław Nowak, Marek Towalski, Ryszard Fabiszewski, Ryszard Dziatkowiak, Roman Jóźwiak, Bolesław Rzewiński, Benedykt Dąbrowski oraz niedoszły żużlowiec, ale świetny bokser Stali Zbigniew Padewski. Był tradycyjnie mechanicy Stanisław Maciejewicz, Henryk Zguczyński, byli prezesi Witold Głowania i Janusz Nasiński czy kierownik zespołu Bogdan Sobecki. Długo można byłoby jeszcze wymieniać.
Na spotkaniu zabrakło jednak trzech osób, które nie mogły już przyjść i nigdy już nie przyjdą. Mowa o Jerzym Padewskim, Antonim Galińskim i Krzysztofie Hołyńskim. Wszyscy niedawno w krótkim czasie opuścili nas na zawsze, dlatego nie mogło podczas tej wigilii zabraknąć o nich wspomnień. Potem były już życzenia spokojnych, radosnych i szczęśliwych nadchodzących świat Bożego Narodzenia a także pomyślnego Nowego Roku., Zebrani podzielili się opłatkiem z nadzieją, że w komplecie spotkają się za rok i znowu będą mieli okazję celebrować kolejny sukces naszych żużlowców, którzy dzisiaj jeżdżą dla Stali.
RB
W niedzielę, 4 maja na stadionie GBS Gorzów im. Edwarda Jancarza czekają nas 105. Żużlowe Derby Lubuskie. To już 65 lat, jak Stal Gorzów walczy z Falubazem Zielona Góra o palmę pierwszeństwa w zachodniej Polsce.