Szwed wygrywa w Warszawie. Zmarzlik odpadł w półfinale

2017-05-13, Żużel

Prawie 50 tysięcy widzów obejrzało na PGE Narodowym w Warszawie drugą tegoroczną rundę indywidualnych mistrzostw świata na żużlu - LOTTO Warsaw FIM SGP of Poland.

Po raz trzeci największy polski obiekt sportowy gościł żużlowców z całego świata i po raz drugi widzowie zebrani na trybunach nie mieli powodów do narzekań. Przypomnijmy, że tylko przed dwoma laty zawody zakończyły się sromotną porażką organizatorów, ale już przed rokiem wszystko było w porządku. Podobnie teraz. Najważniejsze, że niespełna 275-metrowy tor zdał egzamin i pozwalał na walkę zawodnikom, a o to w speedway'u głównie chodzi.

Początek zawodów był udany dla Macieja Janowskiego i Bartosza Zmarzlika. Obaj w pierwszych swoich biegach jechali z najbardziej zewnętrznych pól, ale doskonale poradzili sobie na pierwszym łuku, gdzie nabrali odpowiedniej prędkości i potem pewnie już jechali na czele stawki. Szkoda, że w ich ślady nie poszedł Przemysław Pawlicki. Nasz zawodnik długo prowadził w trzeciej odsłonie, ale w pewnej chwili niepotrzebnie odjechał na szeroką i dał się wyprzedzić Fredrikowi Lindgrenowi oraz Emilowi Sajfutdinowowi. Na zakończenie pierwszej serii Jason Doyle na dystansie minął Patryka Dudka.

Australijczyk Jason Doyle po krótkiej przerwie miał w dorobku już sześć punktów. W szóstym biegu w wejściu w drugi łuk nagle upadł Greg Hancock i mistrz świata miał w tym momencie na koncie zaledwie jeden punkt. Duże emocje mieliśmy w ósmym biegu. Po starcie do przodu uciekł Maciej Janowski, natomiast o pozostałe lokaty trwała zacięta walka, szczególnie pomiędzy Bartoszem Zmarzlikiem i Antonio Lindbaeckiem. Zwycięsko z niej wyszedł żużlowiec Cash Broker Stal Gorzów, który po dwóch seriach miał na koncie pięć punktów.

W pierwszym podejściu do dziewiątego wyścigu upadł Nicki Pedersen, a winnym tego zdarzenia sędzia uznał Mateja Zagara. Słoweniec nie krył zdumienia tą decyzją, ale nic nie mógł wskórać. W powtórce zaiskrzyło pomiędzy Nicki Pedersenem i Antonio Lindbaeckiem, ale najważniejsze było zwycięstwo Piotra Pawlickiego. W 11 wyścigu, z czwartego pola, ekspresowo wystartował Dudek, a Zmarzlik musiał pomęczyć się z Chrisem Holderem, żeby obronić drugą pozycję. Poezją speedwaya była walka pomiędzy Doylem i Lindgrenem w następnym biegu. Obaj zawodnicy wielokrotnie zmieniali się na prowadzeniu. Ostatecznie minimalnie wygrał Szwed i po trzech seriach nie mieliśmy już nikogo z kompletem punktów. Na czele stawki znajdowali się Doyle, Lindgren i Dudek. Wszyscy mieli po osiem punktów. O jeden mniej miał Zmarzlik.

W czwartej serii dorobku nie powiększył Dudek, który nie ukończył 13 wyścigu, notując na przedostatnim łuku niegroźny upadek. Kapitalnym biegiem w wykonaniu Zmarzlika był ten oznaczony numerem 14. Nasz zawodnik słabo wyszedł z trzeciego pola, ale natychmiast ściął do krawężnika, czym zupełnie zaskoczył rywali. Nikt nie był w stanie dogonić gorzowianina, który w tym momencie zapewnił sobie awans do fazy półfinałowej. Po chwili to samo uczynił Janowski, natomiast że względu na upadek w wejściu w pierwszy łuk i w konsekwencji wykluczenie szansę walki o miejsce w czołówce do minimum ograniczył sobie młodszy z braci Pawlickich. Starszy także nie miał najlepszego dnia i już praktycznie po trzech startach wiedział, że nie osiągnie na PGE Narodowym dobrego rezultatu.

Bartosz Zmarzlik był bliski wygrania fazy zasadniczej, ale w ostatnim swoim biegu popełnił błąd i stracił zwycięstwo na rzecz Nielsa Kristiana Iversena. Skorzystali na tym Maciej Janowski i Tai Woffinden, którzy zdobyli również po 12 punktów, ale mieli więcej zwycięstw od gorzowianina. Do półfinału ostatecznie nie awansował Piotr Pawlicki, gdyż w ostatniej chwili do czołowej ósemki awansował triumfator Grand Prix Słowenii Martin Vaculik.

W pierwszym półfinale start próbował ,,ukraść'' Jason Doyle, ale skończyło się na upomnieniu i powtórzeniu startu. Tu ponownie błysnął Australijczyk, a za jego plecami Janowski dzielnie bronił się przed atakami Dudka i Iversena. Emocje mieliśmy też w drugim półfinale. Po starcie doszło do sczepienia się motocykli Zmarzlika i Vaculika. Sędzia przerwał wyścig i zarządził powtórkę w pełnym składzie. Zmarzlik ponownie wolno wyszedł spod taśmy, na dystansie walczył jak lew, przez chwilę był nawet drugi, ale ostatecznie przyjechał do mety na końcu stawki. W wielkim finale najlepiej wystartował Fredrik Lindgren, którego do końca atakował Maciej Janowski. Na trzeciej pozycji do mety dojechał Jason Doyle, natomiast miejsca na podium zabrakło dla Martina Vaculika.

Robert Borowy

Fot. BSI

1. Fredrik Lindgren (Szwecja) - 16 (3,2,3,1,1,3,3)
2. Maciej Janowski (Polska) - 16 (3,3,0,3,3,2,2)
3. Jason Doyle (Australia) - 15 (3,3,2,2,1,3,1)
4. Martin Vaculik (Słowacja) - 10 (1,2,3,u,2,2,0)
5. Tai Woffinden (Wielka Brytania) - 13 (2,3,1,3,3,1)
6. Bartosz Zmarzlik (Polska) - 12 (3,2,2,3,2,0)
7. Patryk Dudek (Polska) - 9 (2,3,3,u,1,0)
8. Niels Kristian Iversen (Dania) - 9 (0,2,1,2,3,1)
9. Piotr Pawlicki (Polska) - 7 (0,1,3,w,3)
10. Chris Holder (Australia) - 6 (0,0,1,3,2)
11. Emil Sajfutdinow (Rosja) - 6 (2,0,2,2,w)
12. Antonio Lindbaeck (Szwecja) - 6 (1,1,2,2,0)
13. Nicki Pedersen (Dania) - 5 (2,1,1,1,0)
14. Greg Hancock (USA) - 4 (1,w,0,1,2)
15. Przemysław Pawlicki (Polska) - 3 (1,0,0,1,1)
16. Matej Zagar (Słowenia) - 1 (0,1,w,0,0)

Bieg po biegu:
1. Janowski, Pedersen, Hancock, Holder
2. Zmarzlik, Woffinden, Vaculik, Pi. Pawlicki
3. Lindgren, Sajfutdinow, Prz. Pawlicki, Zagar
4. Doyle, Dudek, Lindbaeck, Iversen
5. Doyle, Vaculik, Pedersen, Prz. Pawlicki
6. Dudek, Lindgren, Pi. Pawlicki, Hancock (w)
7. Woffinden, Iversen, Zagar, Holder
8. Janowski, Zmarzlik, Lindbaeck, Sajfutdinow
9. Pi. Pawlicki, Lindbaeck, Pedersen, Zagar (w)
10. Vaculik, Sajfutdinow, Iversen, Hancock
11. Dudek, Zmarzlik, Holder, Prz. Pawlicki
12. Lindgren, Doyle, Woffinden, Janowski
13. Woffinden, Sajfutdinow, Pedersen, Dudek (u)
14. Zmarzlik, Doyle, Hancock, Zagar
15. Holder, Lindbaeck, Lindgren, Vaculik (u)
16. Janowski, Iversen, Prz. Pawlicki, Pi. Pawlicki (w)
17. Iversen, Zmarzlik, Lindgren, Pedersen
18. Woffinden, Hancock, Prz. Pawlicki, Lindbaeck
19. Pi. Pawlicki, Holder, Doyle, Sajfutdinow (w)
20. Janowski, Vaculik, Dudek, Zagar