2017-05-26, Żużel
Trybunał PZM podjął decyzję o skróceniu z 60 do 30 dni środka zapobiegawczego w postaci zawieszenia, nałożonego na Huberta Czerniawskiego za zgłoszenie nieregulaminowego gaźnika do finału Brązowego Kasku, który odbył się 15 maja w Świętochłowicach.
Co ta decyzja oznacza w praktyce? To, że GKSŻ ma czas do 18 czerwca, a nie jak to było pierwotnie do 18 lipca, na podjęcie ostatecznej decyzji w tej sprawie.
Wiadomo, że na 30 maja zwołane zostało posiedzenie komisji dyscyplinarnej, na którą został wezwany Hubert Czerniawski, choć jego obecność nie jest obowiązkowa. Z tego, co udało nam się ustalić, junior Cash Broker Stali Gorzów wybiera się do siedziby PZM wraz z prawnikiem.
Towarzyszyć im będzie również prezes Ireneusz Maciej Zmora, który został wezwany przez GKSŻ w innej sprawie, choć pośrednio związanej z ,,aferą gaźnikową’’. Wobec prezesa mistrzów Polski GKSŻ wszczęła postępowanie dyscyplinarne z art. 317 pkt. 11 za publiczne wypowiedzi godzące w dobre imię PZM, GKSŻ i działaczy sportu żużlowego.
- Mam nadzieję, że w wolnym kraju nie karze się za mówienie prawdy – powiedział prezes Cas Broker Stali, nie chcąc jednak szerzej komentować powstałej sytuacji. Prezesowi Zmorze grozi kara od 1.000 do 20.000 tysięcy złotych.
(b)
Już w niedzielę, 4 maja kibiców czarnego sportu czekają duże emocje związane z derbami lubuskimi.