2017-08-01, Żużel
Na czterech szwedzkich torach odbyły się mecze 12 kolejki w Elitserien. Niestety, o dużym pechu może mówić Martin Vaculik, który doznał kontuzji ręki.
Słowak w spotkaniu Elit Vetlandy z Rospiggarną Hallstavik w pierwszym wyścigu przyjechał do mety na trzeciej pozycji, natomiast w drugim starcie uczestniczył w karambolu spowodowanym przez Australijczyka Max’a Fricke. Oba zawodnicy opuścili tor w karetce. Słowak pozostał na stadionie, a Australijczyk został odwieziony do szpitala.
Jak nas poinformował prezes Cash Broker Stali Ireneusz Maciej Zmora, Vaculik udaje się ze Szwecji na Słowację i tam przejdzie dokładne badania, ale wiadomo, że ucierpiała dłoń zawodnika. Czy będzie ona wymagała leczenia czy tylko rehabilitacji, okaże się zapewne jeszcze w środę. Sam zawodnik zapewnia, że do żadnych złamań nie doszło i potrzebuje on tylko kilku dni odpoczynku. Wrzucił również na FB zdjęcie kontuzjowanej dłoni, które publikujemy. W każdym razie start Słowaka w niedzielnym meczu ligowym gorzowian w Lesznie stoi pod znakiem zapytania. Jeżeli nie będzie mógł pojechać, jego miejsce prawdopodobnie zajmie Linus Sundstroem.
Pod nieobecność Vaculika w dalszej fazie meczu Elit gładko pokonała rywali 61:28, a jednym z liderów gospodarzy był Bartosz Zmarzlik, którzy zdobył 14 punktów. W pojedynku Masarny Avesta z Dackarną Malilla bardzo dobrze pojechał Sundstroem, który dla miejscowych wywalczył 12+1 punktów. Niezły występ zaliczył również Przemysław Pawlicki, który pojechał cztery razy i zebrał 7+2 a drużyna naszych żużlowców wygrała 55:35.
Słaby występ w Kumli zanotował z kolei Niels Kristian Iversen, który w potyczce miejscowej Indianerny z Piraterną Motala wywalczył zaledwie 3+1 punkty. Do tego aż dwukrotnie leżał na torze. W ostatnim spotkaniu, w którym nie było zawodników Cash Broker Stali, Smederna Eskilstuna wygrała z Lejonen Gislaved 47:43.
(b)
Fot. Bogusław Sacharczuk
Już w niedzielę, 4 maja kibiców czarnego sportu czekają duże emocje związane z derbami lubuskimi.