2017-08-22, Żużel
W ostatniej kolejce rundy zasadniczej w szwedzkiej Elitserien, żużlowcy na co dzień jeżdżący w polskiej lidze w Cash Broker Stali Gorzów, ponownie pokazali się z bardzo dobrej strony.
Zdecydowany lider rozgrywek Elit Vetlanda tym razem trochę sobie pofolgowała i przegrała w Kumli z tamtejszą Indianerną 41:49. W ekipie gości na wysokości zadania stanęli jednak Bartosz Zmarzlik i Martin Vaculik. Obaj pojechali po sześć razy. Pierwszy zdobył 15 punktów, drugi 11+1. Trochę szkoda, że nie wyszedł im ostatni start, który przegrali podwójnie. W przypadku zwycięstwa była bowiem jeszcze szansa na meczowy remis. Elit i tak wygrała rundę zasadniczą, a Indianerna dzięki temu zwycięstwo zajęła w tabeli przedostatnie miejsce.
Na drugim miejscu fazę zasadniczą zakończyli żużlowcy Masarny Avesta, którzy wygrali z Lejonen Gislaved 67:23. To prawdziwy pogrom, ale drużyna z Gislaved w ostatnich tygodniach prezentuje się wyjątkowo słabo, ale pojedzie w play off z czwartego miejsca. Dla Masarny Przemysław Pawlicki wywalczył ,,płatny’’ komplet 14+1 punktów, podobnie jak Linus Sundstroem (na zdjęciu) 8+4 w czterech biegach.
Na ostatnim miejscu rozgrywki zakończyła Piraterna Motala, która przegrała na wyjeździe z Dackarną Malilla 31:59. Dackarna kończy fazę zasadniczą na trzeciej pozycji. W pojedynku Smederny Eskilstuny z Rospiggarną Hallstavik wygrali gospodarze 48:42 i zajęli piąte miejsce, a obrońcy mistrzowskiego tytułu znaleźli się na szóstej pozycji.
(b)
Polski pięciokrotny mistrz świata, wychowanek Stali Gorzów Bartosz Zmarzlik fantastycznie rozpoczął tegoroczną drogę po szóste w karierze złoto w Grand Prix.