więcej

więcej
Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Żużel »
Floriana, Michała, Moniki , 4 maja 2025

W Toruniu poznamy mistrza świata? Zmarzlik liczy na powtórkę

2017-10-06, Żużel

W sobotę na toruńskiej Motoarenie zakończy się europejska część tegorocznej rywalizacji o indywidualne mistrzostwo świata na żużlu.

medium_news_header_19803.jpg

Wszystko wskazuje na to, że to w grodzie Kopernika możemy poznać tegorocznego mistrza świata. Prowadzący w klasyfikacji generalnej Jason Doyle ma w dorobku 132 punkty i nad drugim Patrykiem Dudkiem jego przewaga wynosi 22 punkty. Jeżeli Australijczyk utrzyma tę przewagę będzie świętował zdobycie złotego medalu jeszcze przed wyjazdem na ostatni turniej do Melbourne. Sam zawodnik podchodzi do zawodów bardzo spokojnie.

- Po tym co się stało w Toruniu przed rokiem do wszystkiego podchodzę ze spokojem – mówi Jason Doyle. - Długo myślałem o tym, co się wtedy stało, pamiętam, że również byłem na czele klasyfikacji. Przede mną nadal długa droga do pokonania. Dopóki nie zostanę mistrzem świata nie będę czuł się zwycięzcą. Nigdy nie wiadomo, co się może stać – uważa Australijczyk.

Jeżeli Doyle osiągnie swój cel, to zostanie pierwszym australijskim mistrzem świata udekorowanym we własnej ojczyźnie. Na półkuli południowej żużlowcy zjawią się 28 października, podczas QBE Insurance SGP Australii na Etihad Stadium w Melbourne.

Dla Doyle'a nic jednak nie jest wciąż pewne, zwłaszcza po ostatnich wypadkach na Motoarenie. Aż dwukrotnie musiał on opuszczać tor w Toruniu w karetce. Rok temu po turnieju SGP musiał przedwcześnie zakończyć sezon, a w obecnym sezonie doznał złamania kości śródstopia, jadąc w meczu ligowym Falubazu Zielona Góra.

Gorzowscy kibice mocno będą za to trzymać kciuki za Bartosza Zmarzlika, który z jednej strony walczy o pozostanie w cyklu na kolejny sezon, z drugiej chce jeszcze zaatakować podium, choć szanse ku temu ma niewielkie.

- Nie oglądam się za siebie – mówi Bartosz Zmarzlik. - Do końca sezonu pozostały dwa turnieje i w obu chcę pojechać tak jak ostatnio w Sztokholmie. Przed rokiem w Toruniu i Melbourne zajmowałem trzecie pozycje i chciałbym to powtórzyć. Oczywiście o ile będzie taka możliwość. Zobaczymy co z tego wyniknie i co to da. Do zdobycia są jeszcze 42 punkty – dodaje.

Jednym z najgroźniejszych rywali Zmarzlika w walce o pozostanie w elitarnej ósemce będzie Matej Zagar. Słoweniec wygrał dwie ostatnie rundy w Teterow i Sztokholmie. Aktualnie zajmuje ósme miejsce w klasyfikacji SGP, ostatnie gwarantujące automatyczne pozostanie w indywidualnych mistrzostwach świata na sezon 2018. Ma w dorobku 86 punktów, ale tylko jednym prowadzi nad dziewiątym Martinem Vaculikiem.

- Musimy jakoś utrzymać to, co mamy. Wiem, że każdej Grand Prix nie wygram, ale czemu nie wygrać chociaż kolejnej? Na tym się właśnie skupiam: by walczyć twardo i wygrać tyle, ile się da – zapowiada były zawodnik Stali Gorzów.

W obsadzie toruńskich zawodów doszło aż do czterech zmian. Kontuzje już wcześniej wykluczyły Grega Hancocka, Nickiego Pedersena i Nielsa-Kristiana Iversena, a ostatnio walczącego o medal Fredrika Lindgrena. Zastąpią ich kwalifikowani rezerwowi: Peter Kildemand, Martin Smolinski, Max Fricke i Vaclav Milik.

Robert Borowy

Fot. BSI

Lista startowa:
1. Bartosz Zmarzlik (Polska)
2. Emil Sajfutdinow (Rosja)
3. Martin Vaculik (Słowacja)
4. Chris Holder (Australia)
5. Martin Smolinski (Niemcy)
6. Matej Zagar (Słowenia)
7. Jason Doyle (Australia)
8. Tai Woffinden (Wielka Brytania)
9. Maciej Janowski (Polska)
10. Max Fricke (Australia)
11. Vaclav Milik (Czechy)
12. Antonio Lindbaeck (Szwecja)
13. Patryk Dudek (Polska)
14. Peter Kildemand (Dania)
15. Paweł Przedpełski (Polska)
16. Piotr Pawlicki (Polska)
R1. Bartosz Smektała (Polska)
R2. Igor Kopeć-Sobczyński (Polska)

Klasyfikacja po 10 rundach Grand Prix: 1. Jason Doyle 132, 2. Patryk Dudek 110, 3. Maciej Janowski 108, 4. Fredrik Lindgren 107, 5. Emil Sajfutdinow 102, 6. Tai Woffinden 100, 7. Bartosz Zmarzlik 94, 8. Matej Zagar 86, 9. Martin Vaculik 85, 10. Chris Holder 75, 11. Antonio Lindback 72, 12. Piotr Pawlicki 69, 13. Peter Kildemand 46, 14. Greg Hancock 45, 15. Niels-Kristian Iversen 44, 16. Vaclav Milik 20, 17. Martin Smolinski 17, 18. Nicki Pedersen 8, 19. Michael Jepsen Jensen 8, 20. Maksims Bogdanovs 8, 21. Max Fricke 7, 22. Kenneth Bjerre 7, 23. Krzysztof Kasprzak 6, 24. Kai Huckenbeck 4, 25. Jacob Thorssell 4, 26. Przemysław Pawlicki 3, 27. Craig Cook 2, 28. Linus Sundstrom 2, 29. Kim Nilsson 2, 30. Josh Bates 2, 31. Nick Skorja 1.

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x