więcej

więcej
Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Żużel »
Irydy, Tamary, Waldemara , 5 maja 2025

Kibice oklaskami podziękowali Iversenowi

2018-04-10, Żużel

Kibice Stali pamiętali, że w żółto-niebieskim kevlarze jeździł przez lata Niels Kristian Iversen. Duńczyk dokładnie przez siedem lat startów w gorzowskim klubie zapracował swą postawą na torze na sympatię kibiców.

medium_news_header_21443.jpg

Po zakończeniu ostatniego sezonu poinformował w mediach społecznościowych, że opuszcza Gorzów i dziękuję klubowi oraz fanom za wspaniałe chwile. Włodarze Stali także wyrażali podziękowania dla popularnego „Puka” i życzyli mu powodzenia w dalszej karierze. Terminarz nowego sezonu sprawił, że  Niels Kristian Iversen już w pierwszej kolejce, ze swoim nowym klubem z Torunia, zawitał nad Wartę. Najpierw podczas próby toru Duńczyk został przywitany brawami przez gorzowską publiczność. Natomiast w czasie prezentacji drużyn, prezes Stali Ireneusz Maciej Zmora wręczył żużlowcowi z Danii statuetkę za uzyskanie ponad tysiąca punktów w barwach gorzowskiego klubu. Następnie kibice oklaskami podziękowali Iversenowi za godne reprezentowanie Stali przez wiele sezonów, a po chwili cały stadion skandował nazwisko „Puka”.

Taka postawa kibiców zasługuje na wielkie słowa uznania i szacunek, bo nie często na stadionach żużlowych mają miejsce takie chwile. Oprócz tego, że Iversen zdobywał ze Stalą wyczekiwane od lat medale Drużynowych Mistrzostw Polski, że wspaniale spisywał się na „Jancarzu” i do dziś jest rekordzistą toru, kibice docenili to, w jaki sposób pożegnał się z klubem.

Przy okazji warto przypomnieć, w jakiej atmosferze rozstawały się z gorzowskim klubem wielkie nazwiska czarnego sportu. Starsi kibice pamiętają okoliczności odejścia z klubu wybitnego zawodnika, jakim był Zenon Plech, którego nawet wiele lat po odejściu do Gdańska, na stadionie Stali witały gwizdy. Podobnie było w przypadku Piotra Śwista, który odszedł do lokalnego rywala. Wszak byli to przecież wychowankowie klubu. Legendarny Tony Rickardsson po odejściu ze Stali do Gdańska, mimo jednoznacznych zapewnień, że zostaje w Gorzowie, również witany był na Śląskiej porcją gwizdów. Przytoczone przykłady, z bardziej lub mniej odległej przeszłości, pokazują jak łatwo można stracić sympatię fanów, choć w każdym przypadku czas leczy rany, a i kibice patrzą po latach na te odejścia z większym dystansem.

Mecz z Toruniem potwierdził tymczasem, że Iversen zaskarbił sobie szacunek i życzliwość kibiców w Gorzowie na dłużej. Co do samego występu, to „Puk” nie wypadł rewelacyjnie, aczkolwiek miał przebłyski dobrej jazdy. Wygrał jeden wyścig, a w trzecim biegu konsekwentnie atakował przez trzy okrążenia Szymona Woźniaka i udało mu się go w końcu na ostatnich metrach wyprzedzić. Kibice pięknie przywitali Iversena, ale na torze bohaterami dnia byli dla nich Krzysztof Kasprzak, Bartosz Zmarzlik oraz Martin Vaculik.

Przemysław Dygas

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x