2018-06-09, Żużel
Żużlowcy Rosji zwyciężyli w pierwszym w historii turnieju Speedway of Nations, wzorowanym na dawnych mistrzostwach świata par.
We Wrocławiu przez dwa dni rozgrywano finałowy turniej par, który zastąpił wcześniej rozgrywane od 1960 roku drużynowe mistrzostwa świata. Zainteresowanie nowym tworem nie było wielkie, w oba dni trybuny Stadionu Olimpijskiego świeciły pustkami, choć same zawody dostarczyły sporych emocji.
Pierwszego dnia kiepsko szło polskiej ekipie, ale w sobotę było już dużo lepiej i Maciej Janowski z Patrykiem Dudkiem oraz wspomagającym ich z rezerwy Maksymem Drabikiem zakończyli rywalizacje na trzeciej pozycji. Najlepszym zawodnikiem obu dni był Tai Woffinden, który wygrał dwanaście wyścigów i tylko raz był drugi.
(b)
Klasyfikacja końcowa:
WYNIKI:
1. ROSJA 45+3+3 pkt.:
I dzień: A. Łaguta 17 (3, 3, 2, 3, 3, 3), Sajfutdinow 6+2 (2*, 1, 0, -, 1, 2*), Czugunow 0 (0);
II dzień: Łaguta 14+2+2 (1, 3, 3, 3, 2, 2), Sajfutdionow 8+1+1 (2, 0, 0, 2, 3, 1).
2. WIELKA BRYTANIA 46+3 pkt.:
I dzień: Woffinden 18 (3, 3, 3, 3, 3, 3); Cook 0 (0); Lambert 7 (1, 1, 2, 2, 1);
II dzień: Woffinden 17+3 (2, 3, 3, 3, 3, 3), Cook ns, Lambert 4+0 (0, 1, 1, 1, 1, 0).
3. POLSKA 36+3 pkt.:
I dzień: Janowski 9 (2, 3, 3, 0, 1, 0); Dudek 3 (t, 1, 1, 1, -, -); Drabik 3 (2, 1);
II dzień: Janowski 13+3 (3, 2, 3, 2, 0, 3), Dudek 8+w (2, 1, 1, 1, 2, 1)
4. AUSTRALIA 35 pkt.:
I dzień: Doyle 13 (3, 1, 3, 3, 1, 2); Fricke 2 (1, 0, 1, 0, 0, 0); Lidsey ns;
II dzień: Doyle 16 (3, 3, 2, 2, 3, 3), Fricke 4 (0, 1, 0, 1, 1, 1), Lidsey
5. DANIA 35 pkt.:
I dzień: Jepsen Jensen 12+2 (3, 1*, 2, 2, 3, 1*); Bjerre 8+2 (2*, 2, 0, 1*, 1, 2); Jakobsen ns.
II dzień: Jepsen Jensen 15 (3, 2, 3, 3, 1, 3), Bjerre 0 (0, 0, 0, 0, -, -), Jakobsen (0, 0).
6. SZWECJA 32 pkt.:
I dzień: F. Lindgren 13+1 (2, 2, 2, 1*, 3, 3); Lindbäck 3+1 (d, 0, 1*, 2, 0, 0); J. Kling ns;
II dzień: F. Lindgren 9 (w, 2, 1, 2, 2, 2), Lindbäck 7 (1, 3, 2, 0, 0, 1).
7. NIEMCY 23 pkt.:
I dzień: Huckenbeck 0 (u/-,-,-,-,-,-); Smolinski 11 (w, 2, 2, 3, 2, 2); Härtel 1 (1, 0, 0, 0, 0, 0).
II dzień: Huckenbeck 9 (2, 0, 2, 1, 2, 2), Smolinski 2 (1, 1, 0, 0), Härtel (0, 0).
Majówka już za nami. Było zimno tam, gdzie pojechałam. I wiem na pewno, że znów tam pojadę, choćby po to, aby znów się przeprawić przez Bosfor.