2018-07-18, Żużel
W piątek, 20 lipca na gorzowskim torze odbędzie się finał młodzieżowych mistrzostw Polski par klubowych. O ile oczywiście na przeszkodzie nie stanie kiepska pogoda.
Tegoroczny finał młodzieżowych par, zgodnie z kalendarzem, powinien zostać rozegrany we Wrocławiu, ale na mocy porozumienia działaczy Betard Sparty i Cash Broker Stali zawody zostały przeniesione do Gorzowa. Oznacza to, że po raz szósty na stadionie przy ul. Śląskiej będziemy świadkami podziału medali w tych rozgrywkach.
Pierwszy gorzowski finał odbył się w 1991 roku praktycznie przy pustych trybunach, gdyż do finałowej rozgrywki nie awansowali gospodarze. Mistrzem kraju została para Apatora Toruń, która wyprzedziła Unię Tarnów oraz Morawskiego Zieloną Górę. Na następne tego rodzaju zawody przyszło gorzowianom czekać do 2005 roku. Mistrzem Polski zostali młodzi żużlowcy Unii Leszno, w szeregach których startował m.in. Krzysztof Kasprzak. Po srebrny medal sięgnęli tarnowianie, zaś brązowy przypadł Stali startującej w składzie: Paweł Hlib, Michał Rajkowski i Kamil Brzozowski. Trzy lata później na ,,Jancarzu’’ dosyć nieoczekiwanie triumfowali rybniczanie przed tercetami z Ostrowa i Rzeszowa. Gorzowianom do podium zabrakło zaledwie jednego punktu. Ciekawostką tego finału było to, że wśród brązowych medalistów znalazł się… Martin Vaculik.
W 2010 roku młodzi żużlowcy Stali wreszcie wykorzystali atut własnego obiektu i pierwszy raz przed swoją publicznością sięgnęli po złoty medal w MMPPK. Nasz zespół pojechał w składzie: Adrian Szewczykowski, Paweł Zmarzlik i Łukasz Cyran. Na drugiej pozycji zawody zakończyli torunianie, a na trzeciej rybniczanie. Ostatni finał w naszym mieście odbył się w 2015 roku i stalowcy z Bartoszem Zmarzlikiem, Adrianem Cyferem oraz Rafałem Karczmarzem pewnie wywalczyli kolejny złoty medal. W sumie gorzowianie mają w dorobku dwanaście medali, z czego pięć złotych, pięć srebrnych oraz dwa srebrne. W klasyfikacji medalowej plasują się na drugiej pozycji, za Unią Leszno mającą mniej, bo jedenaście medali, ale aż siedem złotych.
W piątkowych zawodach pojedzie siedem najlepszych obecnie w kraju par i kiedy spojrzymy na siłę poszczególnych ekip to faworytem numer 1 do złotego krążka będą leszczynianie, którzy jednocześnie bronią zdobytych w dwóch ostatnich sezonach tytułów. Pozostałe zespoły dysponują w miarę wyrównanymi składami, przy czym wiele z nich jest opartych na jednym silnym juniorze i drugim nieco słabszym. Na ich tle ciekawie prezentuje się Stal, szeregi której ostatnio wzmocnił 15-latek Mateusz Bartkowiak. Jeżeli dodamy, że na tor powrócił już Rafał Karczmarz, w pełni dyspozycji są Hubert Czerniawski i Alan Szczotka, okazuje się, że dla kogoś zabraknie miejsca w składzie. Dla kogo? O tym zadecydują trenerzy zapewne po ostatnich treningach. W każdym razie gorzowian stać na wywalczenie medalu.
W finale pojadą następujące zespoły: Betard Sparty Wrocław, forBET Włókniarza Częstochowa, ROW-u Rybnik, Stali Gorzów, Fogo Unii Leszno, Falubazu Zielona Góra i Grupy Azoty Unii Tarnów. Początek piątkowego finału o godzinie 17.30. Posiadacze karnetów mają wstęp bezpłatny.
Robert Borowy
Majówka już za nami. Było zimno tam, gdzie pojechałam. I wiem na pewno, że znów tam pojadę, choćby po to, aby znów się przeprawić przez Bosfor.