2018-08-14, Żużel
Szok w środowisku żużlowym. Dzisiaj rano w swoim domu odszedł Tomasz Jędrzejak.
Tomasz Jędrzejak niedawno skończył 39 lat. Był wychowankiem Ostrovii Ostrów, ale największe sukcesy odnosił jeżdżąc w Sparcie Wrocław. W 2012 roku na zielonogórskim torze wywalczył indywidualne mistrzostwo Polski. Miał w dorobku także jedenaście medali mistrzostw Polski w różnych konkurencjach.
W najwyższej klasie rozgrywek jeździł w sumie przez szesnaście lat. Zimą przeniósł się do drugoligowej Stali Rzeszów. Szybko został liderem zespołu, a także najskuteczniejszym zawodnikiem całej drugiej ligi ze średnią ponad 2,57 pkt. Jeszcze w niedzielę pojechał w spotkaniu z PSŻ Poznań, w którym zdobył 11 punktów, mając w ostatnim wyścigu defekt motocykla.
Wczoraj na jednym z portali społecznościowych chwalił się rodzinnym wyjazdem nad zalew do Raszkowa, gdzie bawił się ze swoimi córkami. Nic, dosłownie nic nie wskazywało, że po kilku godzinach może dojść do tragedii. Wszystko wskazuje na to, że żużlowiec popełnił samobójstwo, ale na szczegóły trzeba jeszcze poczekać.
- Wiele razy startował na naszym owalu i mogliśmy podziwiać jego jazdę. Ostatni raz podczas Memoriału Edwarda Jancarza. Strata kolejnego członka naszej żużlowej rodziny boli. Wyrazy najgłębszego współczucia dla rodziny i przyjaciół Tomasza - tymi słowami smutną informację podała oficjalna strona Stali Gorzów.
Smutek ogarnął całe żużlowe środowisko...
Polski pięciokrotny mistrz świata, wychowanek Stali Gorzów Bartosz Zmarzlik fantastycznie rozpoczął tegoroczną drogę po szóste w karierze złoto w Grand Prix.