2018-09-02, Żużel
W sobotę w duńskim Brovst odbył się finał mistrzostw Europy par, w którym to w ostatniej chwili złoty medal trafił do Polaków. Nasi wyprzedzili Danię oraz Włochów.
Biało-czerwoni jeszcze przed ostatnim startem z głównymi faworytami do zwycięstwa, ekipą Danii, mogli w ogóle nie stanąć na podium. W przypadku podwójnej przegranej musieliby walczyć o brązowy medal w barażu ze Szwecją.
- Wiedzieliśmy, że musimy wywalczyć minimum dwa oczka, żeby nie opuścić Brovst z pustymi rękami. Chłopacy jednak świetnie pojechali, zaskoczyli miejscowych dobrym startem i potem już bronili tej zdobyczy na dystansie. Uważam, że ten złoty medal ma dużą wartość – powiedział opiekujący się naszymi zawodnikami trener Janusz Ślączka.
Niestety, bardzo pechowo zakończył udział w mistrzostwach Linus Sundstroem. Szwedzi jeździli bardzo dobrze i gdyby nie upadek obcokrajowca Cash Broker Stali Gorzów zapewne do końca walczyliby oni o złoty medal.
Do wypadku Sundstroema doszło w 14 wyścigu, który był w sumie trzykrotnie powtarzany. Najpierw upadł Jakub Jamróg, który przy wyjściu z jednego z łuków wjechał na tylne koło motocykla Olivera Berntzona. W powtórce, w wejściu w pierwszy łuk zaraz po starcie, Sundstroen miał kłopoty z prawidłowym złożeniem motocykla i zahaczył o tylne koło motocykla jadącego tuż przed nim Grzegorza Zengoty. Szwed od razu upadł na prawą stronę, mocno uderzając o twardy tor.
Służby medycznie kilkanaście minut przygotowywały go do transportu karetką, ponieważ nasz żużlowiec czuł mocne bóle w plecach i w okolicach szyi. Jak powiedział nam jeden z jego mechaników, o stanie zdrowia coś więcej będzie można powiedzieć dopiero po dokładnych badaniach, ale ze wstępnych oględzin można przypuszczać, że prawdopodobnie nie doszło do poważniejszych złamań a jedynie do mocnego zbicia pleców, być może naciągnięcia mięśni szyjnych.
Jest to już szósty w tym sezonie zawodnik w zespole Cash Broker Stali, który doznał kontuzji. Wcześniej dwukrotnie kontuzjowany był Rafał Karczmarz, poważne urazy mieli Hubert Czerniawski, Martin Vaculik oraz Szymon Woźniak. Ponadto ciężkiej kontuzji w lipcu, eliminującej go do końca sezonu, doznał Filip Hjelmland, choć w jego przypadku nie wpłynęło to na osłabienie zespołu, gdyż nie znajduje się w orbicie zainteresowania trenera Stanisława Chomskiego. Inaczej to wygląda w przypadku Sundstroema, bo Szwed był awizowany na dzisiejszy mecz w Częstochowie. Jego miejsce zajmie Grzegorz Walasek.
Tekst i zdjęcie: Robert Borowy
W czwartej kolejce PGE Ekstraligi Gezet Stal Gorzów podejmowała na własnym torze Stelmet Falubaz Zielona Góra.