2018-09-16, Żużel
Zakończyła się tegoroczna rywalizacja o indywidualne mistrzostwo Europy na żużlu – TAURON SEC.
Mistrzem Starego Kontynentu w cyklu czterech turniejów został Leon Madsen, srebrny medal trafił na konto Jarosława Hampela, zaś brązowy krążek zawisł na szyi Roberta Lamberta. W mistrzostwach uczestniczył Krzysztof Kasprzak, ale zupełnie nie wyszły mu tegoroczne finały i ostatecznie uplasował się na jedenastej pozycji w końcowej klasyfikacji.
Przypomnijmy, że tegoroczny TAURON SEC odbył się na czterech torach – w Gnieźnie, Güstrow, Daugavpils i Chorzowie. Oczywiście największym wydarzeniem miał być ten ostatni turniej, na odnowionym Stadionie Śląskim. Przygotowania do niego zaczęły się tak naprawdę już zimą. To wtedy także ruszyła kampania promocyjna oraz sprzedaż biletów. Turniej w słynnym ,,Kotle czarownic’’ miał być wyjątkowy, miał mieć swoją atmosferę i widowiskowością dorównać, a może nawet przewyższyć turnieje Grand Prix rozgrywane na największych stadionach w Europie, takich jak Warszawa czy Cardiff.
Po ostatniej modernizacji stadion w Chorzowie nie posiada już naturalnego toru żużlowego, dlatego trzeba było ułożyć jednorazową nawierzchnię. Przygotowano ją już przed kilkoma tygodniami, a testem dla niej był towarzyski mecz Polaków z Resztą Świata, który odbył się 1 września. Test wypadł wówczas bardzo dobrze i wydawało się, że tym razem będzie już tylko lepiej. Niestety, jeżeli chodzi o samo widowisko sportowe to jednak zabrakło dobrego ścigania. Prawie wszystkie wyścigi rozstrzygały się na pierwszym łuku, a jeżeli dochodziło do jakikolwiek wyprzedzeń na dystansie, to przede wszystkich po błędach zawodników, nie zaś fajnych akcjach. Brakowało także jazdy w kontakcie. Co mogło być tego powodem? Być może sztuczne tory nie mogą być zbyt długie, a ten w Chorzowie miał 370 metrów? Być może wpływ na stan nawierzchni miały wcześniejsze opady deszczu? Stadion Śląski ma zadaszenie jedynie nad trybunami, tor jest zaś odkryty. Trudno jednoznacznie stwierdzić, jakie były przyczyny bardzo słabego, z punktu widzenia czysto sportowego, turnieju. Nad tym muszą zastanowić się specjaliści oraz budowniczy toru.
Słabe widowisko nie oznacza, że projekt One Sportu z powrotem żużla na chorzowski gigant powinien zostać przekreślony. Wręcz przeciwnie. To był strzał w dziesiątkę. Stadion Śląski to idealne miejsce do organizowania największych nawet imprez żużlowych z wielu powodów. Jednym z nich jest żużlowy klimat, który unosi się nad obiektem, a także ogromny potencjał ludzki. To, że na TAURON SEC przyszło około 32-33 tysięcy widzów, choć miejsc było przygotowanych o 11 tysięcy więcej, nie powinno do niczego zniechęcać, gdyż to była naprawdę dobra frekwencja. Pamiętajmy, że dzisiaj zainteresowanie sportem, nawet na Górnym Śląsku, inaczej się rozkłada niż w czasach, gdy na imprezy chodziło nawet po 100 tysięcy fanów. Tamte czasy nie wrócą choćby z powodu znaczącego zmniejszenia objętości trybun, ale także ze względu na szeroki wybór różnych innych atrakcji sportowych, kulturalnych czy turystycznych. Natomiast z czasem ,,Kocioł czarownic’’ może gromadzić komplety na wielkich wydarzeniach żużlowych, dlatego naprawdę warto rozważyć pomysł organizacji tam turniejów Grand Prix.
Powróćmy jeszcze do samych zawodów, a właściwie tegorocznych rozstrzygnięć. Mistrzem Europy został w pełni zasłużenie Leon Madsen. Duńczyk w Chorzowie zdemolował wszystkich rywali, pewnie wygrywając sześć wyścigów, ale nie tylko to zaprowadziło go do sukcesu, lecz znakomita postawa w całym cyklu.
- Kiedyś nie mogłem wykazać się wszystkimi umiejętnościami z powodu prześladującej mnie choroby, ale teraz czuję, że jestem w optymalnej dyspozycji. Po odebraniu złotego medalu czuję ulgę, ale zarazem to naprawdę fantastyczne uczucie stanąć na najwyższym stopniu podium – dodał nowy mistrz Europy.
Po wicemistrzostwo sięgnął Jarosław Hampel i jest to najlepsze osiągnięcie polskiego żużlowca od chwili rozgrywania Speedway Euro Championship, czyli od 2013 roku. W tym czasie najlepszym dotychczasowym wynikiem był brązowy medal Kasprzaka w 2016 roku.
- Jestem zadowolony z końcowego osiągnięcia, ponieważ w tym sezonie lepsze występy przeplatam ze słabszymi. Najważniejsze, że walczyłem do końca. Madsen był jednak w życiowej formie, wszystko mu wychodziło i należą mu się gratulacje – powiedział Hampel.
Dodajmy jeszcze na koniec, że w zawodach wystąpił Rafał Karczmarz, który był pierwszym rezerwowym, ale w obliczu kontuzji Andreasa Jonssona już w pierwszym wyścigu zastępował on Szweda. Niestety, junior Cash Broker Stali Gorzów jeździł nerwowo, bardzo słabo startował i ostatecznie wypadł blado, ale miejmy nadzieje, że ta lekcja dorosłego speedway’a zaprocentuje w przyszłości.
Robert Borowy
Fot. One Sport i Robert Borowy
Wyniki IV rundy TAURON SEC w Chorzowie:
1. Leon Madsen (Dania) - 18 (3,3,3,3,3,3)
2. Antonio Lindbaeck (Szwecja) - 12 (1,2,3,2,2,2)
3. Kacper Woryna (Polska) - 13 (3,3,3,2,1,1) -
4. Jarosław Hampel (Polska) - 11 (0,2,3,3,3,0)
5. Mikkel Michelsen (Dania) - 12 (3,1,2,3,3)
6. Emil Sajfutdinow (Rosja) - 9 (3,2,2,0,2)
7. Piotr Pawlicki (Polska) - 8 (0,3,1,3,1)
8. Robert Lambert (Wielka Brytania) - 8 (2,3,1,2,0)
9. Krzysztof Kasprzak (Polska) - 7 (2,2,1,d,2)
10. Peter Kildemand (Dania) - 7 (1,1,2,2,1)
11. Vaclav Milik (Czechy) - 6 (2,0,0,1,3)
12. Andriej Kudriaszow (Rosja) - 5 (1,0,1,1,2)
13. Josef Franc (Czechy) - 3 (0,0,2,0,1)
14. Jakub Miśkowiak (Polska) - 3 (2,1,0)
15. Andrzej Lebiediew (Łotwa) - 3 (1,1,0,1,d)
16. Rafał Karczmarz (Polska) - 1 (t,1,0,0,0)
17. Andreas Jonsson (Szwecja) - 0 (u/-,-,-,-,-)
18. Kai Huckenbeck (Niemcy) - 0 (w,0,0,-,-)
Bieg po biegu:
1. (64,69) Madsen, Miśkowiak (Karczmarz - t), Lebiediew, Huckenbeck (w)
2. (64,50) Sajfutdinow, Milik, Lindbaeck, Franc
3. (63,91) Michelsen, Lambert, Kudriaszow, Hampel
4. (63,78) Woryna, Kasprzak, Kildemand, Pawlicki
5. (63,88) Pawlicki, Sajfutdinow, Karczmarz, Kudriaszow
6. (63,75) Woryna, Lindbaeck, Michelsen, Huckenbeck
7. (63,03) Lambert, Kasprzak, Lebiediew, Milik
8. (63,41) Madsen, Hampel, Kildemand, Franc
9. (64,06) Lindbaeck, Kildemand, Lambert, Karczmarz
10. (63,88) Hampel, Sajfutdinow, Kasprzak, Huckenbeck
11. (64,55) Woryna, Franc, Kudriaszow, Lebiediew
12. (63,56) Madsen, Michelsen, Pawlicki, Milik
13. (65,44) Hampel, Woryna, Milik, Karczmarz
14. (63,94) Pawlicki, Lambert, Miśkowiak, Franc
15. (63,78) Michelsen, Kildemand, Lebiediew, Sajfutdinow
16. (65,20) Madsen, Lindbaeck, Kudriaszow, Kasprzak (d)
17. (64,88) Michelsen, Kasprzak, Franc, Karczmarz
18. (64,97) Milik, Kudriaszow, Kildemand, Miśkowiak
19. (64,31) Hampel, Lindbaeck, Pawlicki, Lebiediew (d)
20. (63,75) Madsen, Sajfutdinow, Woryna, Lambert
Baraż: Hampel, Lindbaeck, Michelsen, Sajfutdinow
Finał: Madsen, Lindbaeck, Woryna, Hampel
Klasyfikacja generalna SEC
1. Leon Madsen 56
2. Jarosław Hampel 45
3. Robert Lambert 41
4. Mikkel Michelsen 40
5. Antonio Lindbäck 40
6. Emil Sajfutdinow 39
7. Peter Kildemand 32
8. Vaclav Milik 32
9. Kai Huckenbeck 26
10. Andriej Kudriaszow 26
11. Krzysztof Kasprzak 24
12. Piotr Pawlicki 20
13. Andrzej Lebiediew 20
14. Andreas Jonsson 19
15. Kacper Woryna 13
16. Kevin Wölbert 8
17. Adrian Gała 5
18. Aleksandr Łoktajew 4
19. Oleg Michaiłow 4
20. Josef Franc 4
21. Jakub Miśkowiak 3
22. Max Dilger 1
23. Robert Chmiel 1
24. Rafał Karczmarz 1
25. Norbert Krakowiak 0
W czwartej kolejce PGE Ekstraligi Gezet Stal Gorzów podejmowała na własnym torze Stelmet Falubaz Zielona Góra.