więcej

więcej
Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Żużel »
Beniny, Filipa, Judyty , 6 maja 2025

Stal postawi na Duńczyków? Spory ból głowy prezesa

2018-10-05, Żużel

Sezon ligowy w żużlowej PGE Ekstralidze dopiero co się zakończył, a już na dobre rozpoczęły się spekulacje dotyczące jesiennych transferów.

medium_news_header_22938.jpg

Zgodnie z regulaminem kluby mają prawo oficjalnie na razie rozmawiać tylko z zawodnikami, z którymi mają podpisane umowy do 31 października. Dopiero po tym terminie będą mogły podejmować rozmowy kontraktowe z pozostałymi żużlowcami, ale czasu na to będzie niewiele, bo okienko transferowe zamknięte zostanie 15 listopada. Mało tego, dopiero na początku listopada pojawią się nowe wzory umów kontraktowych, co oznacza, że obecnie nie można zawierać umów z dotychczasowymi swoimi zawodnikami. Wszystko tak naprawdę jest czynione na ,,słowo’’.

Jeżeli chodzi o obecną sytuację kadrową w gorzowskiej Stali, to ważne umowy mają jedynie juniorzy. W przypadku seniorów tylko Bartosz Zmarzlik oficjalnie ogłosił, że pozostaje w klubie na przynajmniej dwa lata. Nieoficjalnie wiadomo zaś, że bliski przedłużenia umowy jest Szymon Woźniak. Trwają ponadto rozmowy z Krzysztofem Kasprzakiem i Martinem Vaculikiem. Przy czym, jak donosi Przegląd Sportowy, z tym ostatnim działacze Stali prawdopodobnie już zakończyli negocjacje, nie dochodząc z nim do porozumienia. Sporną kwestią jest oczywiście wysokość kontraktu. Słowak, według informacji tej gazety, zażądał znaczącej podwyżki, mogącej w sezonie zamknąć się nawet dodatkową kwotą pół miliona złotych. Jest to związane przypuszczalnie z bardzo wysoką ofertą, jaką miał otrzymać Vaculik od beniaminka PGE Ekstraligi, Speed Car Motoru Lublin. Ta oferta to 650 tysięcy złotych za podpisanie umowy oraz 6 tysięcy złotych za każdy zdobyty punkt. Czy w obliczu zakazu rozmów rzeczywiście taka oferta spłynęła do Słowaka? Czas pokaże.

Kibice Stali pytają się oczywiście, kto mógłby ewentualnie zastąpić Martina Vaculika, ale także Grzegorza Walaska i Linusa Sundstroema, z którymi klub raczej nie przedłuży umów? Jednego na razie możemy być pewni, że w pierwszym okresie transferowym zarząd postawi na pięciu zawodników, co oznacza, że przy założeniu, iż pozostaną Zmarzlik, Woźniak i Kasprzak do kompletu potrzebnych będzie dwóch. I niewykluczone jest, że ta dwójka wyłoni się z grupy czterech Duńczyków, z którymi prezes Ireneusz Maciej Zmora jest chętny rozmawiać na temat przyjścia do Gorzowa. Jednego z nich gorzowscy kibice doskonale pamiętają. To Michael Jepsen Jensen. W Stali jeździł on w 2012 i 2016 roku, przyczyniając się do zdobycia srebrnego oraz złotego medalu. W obu tych sezonach zaliczył 40 występów i wywalczył 224 punkty. Szczególnie dobrze spisywał się w 2012 roku, kiedy to uzyskał średnią bliską dwóch punktów na bieg, choć był wtedy jeszcze juniorem. W 2017 roku przeniósł się do Torunia, po czym był o krok od podpisania umowy ze Stalą w tym roku, ale ostatecznie wylądował w Zielonej Górze.

Trzej pozostali kandydaci to Peter Kildemand, Mikkel Michelsen i Anders Thomsen. Pierwszy w tym sezonie startował w Unii Tarnów, dwaj kolejni reprezentowali barwy pierwszoligowego Wybrzeża Gdańsk.

Czy Stal ostatecznie wybierze duński kierunek, to tak naprawdę dowiemy się dopiero na początku listopada.

RB

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x