więcej

więcej
Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Żużel »
Antoniny, Izydory, Jana , 10 maja 2025

Fatalny początek zadecydował o przegranej Stali

2020-07-12, Żużel

W piątej kolejce PGE Ekstraligi żużlowcy Moich Bermudów Stali Gorzów przegrali w derbach lubuskich z Falubazem Zielona Góra 40:50.

Bartosz Zmarzlik i Jack Holder to obecnie jedyni zawodnicy Stali mogący powalczyć z najlepszymi w PGE Ekstralidze
Bartosz Zmarzlik i Jack Holder to obecnie jedyni zawodnicy Stali mogący powalczyć z najlepszymi w PGE Ekstralidze Fot. Bogusław Sacharczuk

Faworytem 99. derbów byli zielonogórzanie, którzy z każdym tygodniem prezentują coraz lepszą dyspozycję. Mieli oni dotychczas tylko jeden nieudany występ, na własnym torze z Włókniarzem Częstochowa, ale szybko wyciągnęli z niego wnioski i to, że będą walczyli o awans do strefy medalowej potwierdzili też w spotkaniu ze Stalą Gorzów. Nasz zespół przystąpił do spotkania bez Krzysztofa Kasprzaka, który usiadł tym razem na ławce. Jego miejsce zajął Jack Holder i Australijczyk pokazał, że warto dalej w niego inwestować, choć zaczął zawody od przegranej z zielonogórską parą – Piotr Protasiewicz i Antonio Lindbaeck.

Pierwszy bieg miejscowi rozstrzygnęli bardzo szybko na swoją korzyść, ponieważ bardzo dobrze wyszli ze startu. Holder co prawda próbował kąsać jadącego przed nim Lindbaecka, ale Szwed wszystko miał pod kontrolą. Potem mieliśmy nieudany bieg młodzieżowy. Zielonogórzanie także wygrali go podwójnie, choć tym razem musieli sporo napocić się na dystansie. Dokładnie Norbert Krakowiak, który początkowo jechał za gorzowianami, ale przy wyjściu z pierwszego łuku łatwo poradził sobie z Rafałem Karczmarzem, a przy wyjściu z drugiego wirażu umiejętnie ,,odprowadził’’ na szeroką zaskoczonego Wiktora Jasińskiego.

Dużo emocji dostarczył trzeci bieg, w którym gospodarze długo jechali znakomicie parą, ale w pewnej chwili Niels Kristian Iversen zdołał przechytrzyć swojego rodaka, Michaela Jepsena Jensena i zdobył swoje pierwsze w tym sezonie ligowe punkty. Zaskoczeniem była dopiero ostatnia pozycja Bartosza Zmarzlika. Na zakończenie pierwszej serii start wygrał Szymon Woźniak, ale bardzo szybko został wyprzedzony przez Martina Vaculika, a potem przez trzy okrążenia bronił się przed atakami Krakowiaka. Junior Falubazu na przedostatnim łuku popełnił jednak błąd, za mocno skontrował motocykl i niegroźnie upadł. Po czterech wyścigach mieliśmy 17:7.

Druga seria niczego nie zmieniła w obrazie derbów na korzyść stalowców. Najpierw Woźniak, choć nieźle wyszedł spod taśmy startowej, szybko spadł za zielonogórzan. Zupełnie natomiast nie radził sobie Anders Thomsen, który potem tłumaczył, że odebrał dopiero co sprzęt po przeglądzie i nie jedzie mu tak, jak się tego spodziewał. W szóstej odsłonie bardzo słabo zaprezentował się Iversen, jakby zatracił energię. Szybko został minięty na dystansie przez juniora gospodarzy – Damiana Pawliczaka. Z kolei w siódmym biegu obejrzeliśmy znakomitą walkę Vaculika i Zmarzlika. Obaj panowie płynęli wręcz po torze i naprawdę można było bić im tylko brawo.

- Nie ma co tutaj na razie komentować. Gospodarze są świetnie dysponowali, natomiast nasi zawodnicy znowu mają problemy na starcie i nie są odpowiednio spasowani do toru. Trener Chomski musi zacząć podejmować jakieś decyzje taktyczne, jeżeli chcemy jeszcze powalczyć  – powiedział po drugiej serii prezes Stali Marek Grzyb.

I od razu na torze pojawił się Zmarzlik, który w ramach rezerwy taktycznej zmienił Thomsena. W pojedynkę mistrz świata niewiele mógł zdziałać, ale przywiózł chociaż do mety pierwsze indywidualne zwycięstwo. Woźniak był, niestety, daleko z tyłu. Potem mieliśmy ponownie remis, choć Holder i Iversen początkowo prowadzili podwójnie, lecz długo nie utrzymali za plecami bardzo szybkiego Vaculika. W dziesiątym biegu ponownie ładny popis jazdy dał Zmarzlik, który ze startu wyszedł dopiero trzeci, lecz na prostej minął obu zielonogórzan i bardzo szybko pojechał do mety. Zupełnie nie liczył się Karczmarz i Stal nadal czekała na pierwsze zespołowe zwycięstwo w tym spotkaniu.

Dopiero w jedenastym biegu doczekaliśmy się wygranej, i to od razu podwójnej. Coraz lepiej radzący sobie Jack Holder szybko uciekł wszystkim i bez kłopotów zwyciężył, a Woźniak długo musiał walczyć ze swoim narowistym motocyklem, czego nie wykorzystali rywale i wychowanek bydgoskiej Polonii dowiózł do mety dwa punkty. Świetną walkę w trzynastym biegu stoczyli Holder i Zmarzlik ze strony Stali oraz Vaculik i Dudek z Falubazu. Ostatecznie wygrali gorzowianie, co tylko potwierdziło, że jedynie Holder i Zmarzlik byli przygotowani na trudną walkę z zielonogórską ekipą. Pokazał to również ostatni wyścig, w którym obaj panowie rozprawili się z liderami Falubazu. To wszystko było jednak za mało, żeby podjąć walkę o zwycięstwo.

Robert Borowy

RM SOLAR FALUBAZ ZIELONA GÓRA – MOJE BERMUDY STAL GORZÓW 50:40

RM SOLAR FALUBAZ: Lindbäck 4+1 (2*, 1, 0, 1); Vaculik 12 (3, 3, 3, 0, 3); Protasiewicz 10+2 (3, 2*, 1*, 3, 1); Jensen 6 (1, 3, 2, 0, 0); Dudek 9+1 (3, 3, 1*, 2, 0); Krakowiak 4+1 (2*, u, 2); Pawliczak 5 (3, 1, 1). [Trener:] Żyto.

MOJE BERMUDY STAL: Holder 13+1 (1, 2, 2, 3, 3, 2*); Iversen 7+1 (2, 0, 1*, 2, 2); Thomsen 0 (0, 0, -, -); Woźniak 6+2 (2, 1, 0, 2*, 1*); Zmarzlik 12 (0, 2, 3, 3, 1, 3); Karczmarz 2 (1, 1, 0 ,0); Jasiński 0 (0, 0, -); [Trener:] Chomski.

I. Protasiewicz, Lindbäck, J. Holder, Thomsen 5:1

II. Pawliczak, Krakowiak, Karczmarz, Jasiński 5:1 (10:2)

III. Dudek, Iversen, Jepsen Jensen, Zmarzlik 4:2 (14:4)

IV. Vaculik, Woźniak, Karczmarz, Krakowiak (u) 3:3 (17:7)

V. Jepsen Jensen, Protasiewicz, Woźniak, Thomsen 5:1 (22:8)

VI. Dudek, J. Holder, Pawliczak, Iversen 4:2 (26:10)

VII. Vaculik, Zmarzlik, Lindbäck, Jasiński 4:2 (30:12)

VIII. Zmarzlik, Krakowiak, Dudek, Woźniak 3:3 (33:15)

IX. Vaculik, J. Holder, Iversen, Lindbäck 3:3 (36:18)

X. Zmarzlik, Jepsen Jensen, Protasiewicz, Karczmarz 3:3 (39:21)

XI. J. Holder, Woźniak, Lindbäck, Jepsen Jensen 1:5 (40:26)

XII. Protasiewicz, Iversen, Pawliczak, Karczmarz 4:2 (44:28)

XIII. J. Holder, Dudek, Zmarzlik, Vaculik 2:4 (46:34)

XIV. Vaculik, Iversen, Woźniak, Jepsen Jensen 3:3 (49:35)

XV. Zmarzlik, J. J. Holder, Protasiewicz, Dudek 1:5 (50:40)

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x