2020-10-04, Żużel
W zaległym, półfinałowym meczu Moje Bermudy Stal Gorzów pokonała Betard Spartę Wrocław 55:34 i awansowała do tegorocznego finału PGE Ekstraligi.
Przed meczem rewanżowym stalowcy mieli do odrobienia dwa punkty straty. Już w inauguracyjnym wyścigu, pomimo słabego wyjścia spod taśmy startowej, świetnie na dystansie pojechali Szymon Woźniak oraz Niels Kristian Iversen, którzy wygrali 4:2 i dwumecz rozpoczął się od nowa. W biegu młodzieżowym groźnie wyglądający upadek zanotował jadący na pierwszej pozycji Gleb Czugunow, który został wykluczony, a ze względu na problemy zdrowotne już więcej nie wyjechał na tor. Gospodarze wygrali podwójnie i zaczęli budować przewagę. W trzeciej odsłonie goście odorbili dwa oczka, ale w czwartej pierwszy raz na tor wyjechał mistrz świata Bartosz Zmarzlik i razem z Wiktorem Jasińskim ograli osamotnionego Maksa Fricke. Po pierwszej serii stalowcy prowadzili 16:8.
Druga seria była już korzystniejsza dla gości. W piątym biegu Tai Woffinden pewnie wygrał, po czym nastąpiła dłuższa przerwa spowodowana problemami technicznymi firmy prowadzącej transmisję telewizyjną. Było to związane z brakiem prądu, choć na stadionie wszystkie urządzenia działały prawidłowo. Po przerwie gospodarze na chwilę stracili koncentrację i podwójnie przegrali szósty wyścig, po czym 4:2 rozstrzygnęli na swoją korzyść siódmy bieg, dzięki ponownie świetnej jeździe mistrza świata. Moło być nawet 5:1, ale Woźniak stracił drugą pozycję na rzecz Woffindena na lini mety.
Wrocławianie, którzy w tej fazie skorzystali z rezerw taktycznych, w ósmej gonitwie odrobili dwa punkty i cały czas starali się ,,trzymać'' wynik. Brakowało im jednak bardziej skutecznie jeżdżącego Fricke'a. Wpadki przytrafiały się też Maciejowi Janowskiemu i starszemu z braci Holderów, co uwidocznił dziewiąty bieg, przegrany przez tę parę podwójnie.
Niestety, cieniem na całe zawody położył się dziesiąty bieg. Od startu niemal do mety sensacyjnie prowadził Michał Curzytek. Za nim trwała zacięta walka o pozostałe punktowane miejsca pomiędzy Woffindenem i gorzowską parą - Andersem Thomsenem oraz Iversenem. W wejściu w ostatni łuk ten drugi upadł, a że tuż za nim jechał Woffinden doszło do makabrycznie wyglądającego wypadku. Obaj zawodnicy bardzo długo nie wstawali, na torze pojawiły się dwie karetki. Ostatecznie zawodnicy dali radę wejść do nich o własnych siłach, ale o dalszej jeździe nie było oczywiście mowy. Upadł też prowadzący Curzytek. Nie było to związane z wypadkiem Iversena i Woffindena. Młodzieżowiec sam się więc pozbawił punków, zaś sędzia Piotr Lis słusznie wykluczył Iversena, przyznając jednocześnie dwa punkty trzykrotnemu mistrzowi świata.
Gorzowianie awans do finału zapewnili sobie jeszcze przed biegami nominowanymi, kiedy to prowadzili 45:32. Nawet przegrana w dwóch ostatnich wyścigaach w maksymalnych rozmiarach po 0:5 nic już by nie dała Sparcie. Finisz należał do rozpędzonych stalowców, którzy już w piątek, 9 października podejmą na stadionie im. Edwarda Jancarza Fogo Unię Leszno w pierwszym meczu o drużynowe mistrzostwo Polski.
Robert Borowy
MOJE BERMUDY STAL: Woźniak 11+2 (3, 1, 2*, 3, 2*); Zmarzlik 15 (3, 3, 3, 3, 3); Iversen 2+1 (1, 1*, w, -); Thomsen 11+2 (2, 2, 3, 2*, 2*); J. Holder 8+1 (u, 1, 2, 2*, 3); Jasiński 5+2 (2*, 2*, 0, 1); Karczmarz 3 (3, 0, 0).
BETARD SPARTA: Janowski 9 (2, 3, 3, 0, 0, 1); C. Holder 8+1 (1, 2*, 1, 3, 1, 0); Liszka ns; Fricke 4 (1, 0, 1, 1, 1); Woffinden 10 (3, 3, 2, 2); Czugunow 0 (w, w, -); M. Curzytek 3+1 (1, 0, w, 2*, 0); Bewley 0 (0, 0).
Bieg po biegu:
1. (58,25) Woźniak, Janowski, Iversen, Bewley 4:2 (4:2)
2. (58,62) Karczmarz, Jasiński, Curzytek, Czugunow (w) 5:1 (9:3)
3. (58,40) Woffinden, Thomsen, C. Holder, J. Holder (u) 2:4 (11:7)
4. (58,65) Zmarzlik, Jasiński, Fricke, Czugunow (w) 5:1 (16:8)
5. (58,69) Woffinden, Thomsen, Iversen, Fricke 3:3 (19:11)
6. (58,99) Janowski, C. Holder, J. Holder, Karczmarz 1:5 (20:16)
7. (58,29) Zmarzlik, Woffinden, Woźniak, Curzytek 4:2 (24:18)
8. (59,29) Janowski, J. Holder, Fricke, Jasiński 2:4 (26:22)
9. (59,17) Zmarzlik, Woźniak, C. Holder, Janowski 5:1 (31:23)
10. (60,43) Thomsen, Woffinden, Curzytek (w), Iversen (w) 3:2 (34:25)
11. (59,38) Woźniak, Thomsen, Fricke, Janowski 5:1 (39:26)
12. (60,01) C. Holder, Curzytek, Jasiński, Karczmarz 1:5 (40:31)
13. (59,78) Zmarzlik, J. Holder, C. Holder, Bewley 5:1 (45:32)
14. (60,15) J. Holder, Thomsen, Fricke, Curzytek 5:1 (50:33)
15. (60,07) Zmarzlik, Woźniak, Janowski, C. Holder 5:1 (55:34)
W piątej kolejce PGE Ekstraligi żużlowcy Gezet Stali Gorzów wybrali się na trudny teren do Wrocławia.