więcej

więcej
Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Żużel »
Jarosława, Marka, Wiki , 25 kwietnia 2024

Jako pierwsi sięgnęli po żużlowego szlema

2021-03-04, Żużel

Na trzeci złoty medal w rozgrywkach ligowych gorzowscy kibice żużla czekali dwa lata, tylko dlatego, że w 1974 roku nasz zespół miał wyjątkowego pecha.

medium_news_header_27367.jpg
Zespół Stali Gorzów przed meczem z Wybrzeżem Gdańsk w 1975 roku. Stoją od lewej: M. Woźniak, R. Fabiszewski, A. Swadowski, E. Jancarz, S. Chomski, Z. Plech, J. Rembas, B. Nowak i trener R. Nieścieruk - fot. archiwum

Po wywalczeniu w 1973 roku drugiego w historii klubu drużynowego mistrzostwa kraju wszyscy nad Wartą liczyli, że historia powtórzy się także w następnym sezonie. Niestety, skończyło się w pechowych okolicznościach na drugim miejscu, a zadecydował o tym przerwany mecz gorzowian z Włókniarzem Częstochowa na stadionie Stali. Po dziewięciu wyścigach goście prowadzili 28:26 i wtedy nad Gorzowem przeszła potężna ulewa. Mecz został przerwany, a wynik zaliczony i w konsekwencji częstochowianie wyprzedzili na finiszu rozgrywek Stal jednym punktem.  

W 1975 roku stalowcy powetowali sobie niepowodzenie i uczynili to w imponującym stylu, pierwszy raz sięgając po żużlowego wielkiego szlema, czyli komplet złotych medali w seniorskich rozgrywkach. Obok zwycięstwa w lidze, w finale mistrzostw Polski par klubowych Jerzy Rembas i Bogusław Nowak zdobyli na leszczyńskim torze komplet 30 punktów. Z kolei Edward Jancarz sięgnął w Częstochowie po długo oczekiwany tytuł indywidualnego mistrza Polski. W zawodach tych pojechała cała podstawowa drużyna Stali – obok Edwarda Jancarza byli Zenon Plech, Bogusław Nowak, Jerzy Rembas, Ryszard Fabiszewski, Mieczysław Woźniak i Jerzy Padewski. Nigdy wcześniej, ani później, nie doszło do takiego wydarzenia, żeby siedmiu zawodników z jednego klubu pojechało w finale IMP. Mało tego, w serii ośmiu turniejów o Złoty Kask w klasyfikacji końcowej (zaliczano wyniki z sześciu najlepszych startów każdego zawodnika) cztery pierwsze miejsca przypadły mistrzom. Wygrał Jancarz przed Plechem, Nowakiem i Rembasem.

Przypomnijmy sobie jednak drogę naszych zawodników po trzecie złoto drużynowe. Na inauguracyjny mecz ligowy wicemistrzowie pojechali do beniaminka z Gdańska i liczyli na łatwą przeprawę. Wygrali jednym punktem, nie mogąc w pełni rozgryźć ledwo co przebudowanego i skróconego do 349 metrów toru o dziwnej nawierzchni. Do tego paskudny upadek zanotował Nowak. Wygraną w ostatnim wyścigu uratowali Jancarz i Rembas. Potem było wymęczone zwycięstwo nad mistrzem Polski Włókniarzem 40:38 i sensacyjna porażka w Opolu z tamtejszym Kolejarzem 38:40. To nie był najlepszy start, co miało przełożenie na niższą od spodziewanej na niektórych meczach frekwencję. Przykładowo, na pojedynek z ROW przyszło zaledwie pięć tysięcy widzów. Mocno zmartwiło to księgowość klubu.

Z czasem nasz zespół opanował sytuację, ustabilizował poziom adrenaliny i konsekwentnie zaczął realizować przedsezonowy plan. Jeszcze zdarzały mu się potknięcia, bo drużyna ciągle była młoda i miała prawo do chwilowych słabości. W najważniejszych jednak momentach zaczęło procentować międzynarodowe obycie większości zawodników. Ostatecznie Stal tytuł zapewniła sobie już w połowie sierpnia, dwie kolejki przed zakończeniem rywalizacji. Fetę można było zorganizować w Gorzowie, bo to po wygranej w zaległym meczu z Kolejarzem wszelkie matematyczne wyliczenia straciły sens. Korki od szampanów zostały wystrzelone, zawodnicy pojawili się na tradycyjnej rundzie honorowej, a radość była tym większa, że złoty medal trafił do skarbca w roku jubileuszu 30-lecia działalności patronackiego Zakładu Mechanicznego ,,Gorzów’’.

W końcowej tabeli stalowcy z dorobkiem 22 punktów wyprzedzili Włókniarz różnicą aż sześciu punktów oraz Unię Leszno ośmioma punktami. Był to dopiero początek wspaniałej serii gorzowian. Mistrzami Polski w 1975 roku zostali: Edward Jancarz, Zenon Plech, Jerzy Rembas, Bogusław Nowak, Ryszard Fabiszewski, Jerzy Padewski, Mieczysław Woźniak, Bolesław Rzewiński, Mirosław Ćwikła, Stanisław Chomski, Andrzej Mielczarek i Augustyn Swadowski.

Robert Borowy

 

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x