Licencja toru cofnięta, trwają prace budowlane

2021-03-17, Żużel

Jak już pisaliśmy, sytuacja z gorzowskim torem żużlowym nie jest najlepsza i zapewne jeszcze trochę upłynie czasu zanim warunki pogodowe pozwolą na bezpieczne przygotowanie.

Mało tego, Główna Komisja Sportu Żużlowego, na wniosek Speedway Ekstraligi, z powodu prowadzonych w tej chwili prac nad budową nowych boksów zawiesiła tymczasowo licencję.

- Przygotowanie naszej nawierzchni determinuje pogoda, która nie jest łaskawa – mówił niedawno na konferencji prasowej trener Moich Bermudów Stali Gorzów, Stanisław Chomski, który jednocześnie zwrócił uwagę, że z powodu minusowych temperatur, jakie pojawiły się w pierwszej dekadzie marca struktura toru została mocno naruszona.

- Tego na oko nie widać, ale zmarzlina sięga 50-70 centymetrów. To bardzo dużo. Potrzebujemy kilku dni ładnej i ciepłej pogody. Dopiero wtedy będzie można coś więcej powiedzieć na temat wyjazdu zawodników na nasz tor – dodał.

Pogodę mamy jednak… marcową. Więcej w ostatnim czasie było deszczu niż słońca, ale najgorsze, że nocami ciągle temperatura jest niska, bywa że nawet minusowa.

- W minionym tygodniu mieliśmy sporo deszczu, woda wsiąknęła w tor i teraz przy tych nowych gruntowych przymrozkach nie ma szans, żeby mogła ona odparować – mówi Marek Towalski, wielokrotny mistrz Polski ze Stalą Gorzów. – Dopiero na kolejny tydzień te prognozy są ciut lepsze, ale jeśli zmarzlina utrzyma się na obecnej głębokości, to wtedy potrzebnych będzie nawet dziesięć dni słonecznej, a przede wszystkim wietrznej pogody, żeby najpierw osuszyć wierzchnią warstwę, potem ją przekopać i rozmrozić głębsze warstwy – przyznaje.

Działacze klubu korzystając, że nie można przygotować bezpiecznego toru do treningów, ruszyli z przebudową lóż na wyjściu z drugiego wirażu. Prowadzone prace budowlane spowodowały jednak, że licencja toru została zawieszona, a głównym powodem był demontaż na niewielkim odcinku bandy, w tym również kinetycznej. Prezes Marek Grzyb zapewnia, że nie potrwa to długo i niedługo licencja zostanie przywrócona.

Natomiast na temat samej inwestycji mówi, że spodziewany termin zakończenia prac to końcówka maja.

- Liczę, że firmy, które zamówiły wynajem boksów będą mogły korzystać z nich od meczu z Apatorem Toruń, który odbędzie się 28 maja, pod warunkiem, że będzie zgoda na uczestnictwo kibiców w imprezach masowych. Jeżeli chodzi o komfort i możliwości jestem przekonany, że nowe miejsca sponsorskie będą atrakcyjne dla osób oglądających z nich rywalizację żużlowców – kończy.