więcej

więcej
Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Żużel »
Ilony, Jerzego, Wojciecha , 23 kwietnia 2024

Stal pokonała mistrzów Polski! Kapitalny mecz w Lesznie

2021-04-04, Żużel

Takiego otwarcia sezonu w wykonaniu żużlowców Moich Bermudów Stali Gorzów spodziewali się chyba tylko kibice żółto-niebieskich.

medium_news_header_30106.jpg

W inauguracyjnym spotkaniu PGE Ekstraligi jeżdżący pod wodzą Piotra Palucha (trener Stanisław Chomski musiał pozostać ze względów zdrowotnych w domu) żużlowcy Moich Bermudów Stali Gorzów już po trzynastu wyścigach zapewnili sobie zwycięstwo na najbardziej gorącym żużlowym terenie w Polsce.  Wygrywając 48:42 stalowcy znakomicie weszli w tegoroczny sezon, pokazując przy tym charakter w sytuacji, gdy niewielu wierzyło w nich po słabych występach w sparingach.

Mecz mistrzów z wicemistrzami Polski rozpoczął się nie z chwilą wyjazdu obu drużyn na tor, ale z chwilą rozpoczęcia testowania wszystkich zawodników. W sobotę pojawiły się głosy, że jeden z gorzowskich żużlowców otrzymał tzw. niejednoznaczny wynik. Nikt oficjalnie tego nie ogłosił. Nie podano również o kogo dokładnie chodzi, aczkolwiek w kuluarach pojawiło się nazwisko Martina Vaculika. Było to zaskoczenie, bo jeszcze niedawno trener Stanisław Chomski na konferencji prasowej poinformował, że Słowak już przyjął szczepionkę. Powtórzony test był na szczęście negatywny, co uspokoiło nastroje, ale wielu już zadaje pytanie, co dalej z testowaniem, skoro z wynikami może być różnie.

Spotkanie w Lesznie od początku toczyło się pod dyktando gości, którzy prowadzili od pierwszego do ostatniego wyścigu. Po dwóch świetnych wyścigach stalowcy prowadizli 8:4. W trzeciej odsłonie po starcie upadł Piotr Pawlicki. Sędzia nie miał żadnych wątpliwości, że doszło do klasycznego domina w pierwszym łuku i do powtórki dopuścił wszystkich zawodników. Był to błąd. Powinien zostać wykluczony Pawlicki. W powtórce doszło do kilku gorących scen. Najpierw Jason Doyle wywiózł pod samo ogrodzenie Martina Vaculika, potem Pawlicki jeździł po całej szerokości zamiast długości toru, czym mocno zdenerwował Vaculika. Słowak ostatecznie zdołał wyrwać na ostatnich metrach jeden punkt, a po wyścigu wyraził swoje oburzenie do postawy młodszego z braci słynnego leszczyńskiego klanu. Po zawodach leszczynianin przyznał, że był winny niebezpiecznej sytuacji na torze i przeprosil rywala. 

Na zakończenie pierwszej serii aż cała leszczyńska banda falowała, kiedy Janusz Kołodziej z wszystkich stron atakował Bartosza Zmarzlika. Ten twardo się bronił i się obronił, choć Koldi był mega szybki. W tym momencie goście prowadzili 15:9 i zapachniało niespodzianką.

Unia to jednak bardzo silna ekipa i powoli zaczęła się budzić z zimowego snu. Do bardzo szybkich Sajfutdinowa i Kołodzieja dołączył Pawlicki, a że Doyle nie mylił się od początku, w połowie zawodów przewaga ambitnie walczących gorzowian zmalała o dwa oczka. Na krótko jednak. Gorzowianie wygrywając biegi oznaczone numerami 8 i 9 postawili czterokrotnych mistrzów Polski z ostatnich czterech sezonów pod ścianą. Trener Piotr Baron na dziesiątą odsłonę wystawił wszystko co miał najlepsze i Doyle do spółki z Sajfutdinowem wygrali podwójnie i walka osiągnęła nowy pułap emocji.

W jedenastym biegu telewidzowie obejrzeli fascynującą walkę o zwycięstwo pomiędzy Zmarzlikiem i Sajfutdinowem. Górą był gorzowianin.  Potem stalowcy wygrali podwójnie, a bohaterem dwunastego biegu był Nowacki. Chwilę później doszło do wypadku Karczmarza i Pawlickiego. Artur Kuśmierz miał twardy orzech do ugryzienia. Ostatecznie słusznie wykluczył reprezentanta gospodarzy, choć Pawlicki miał duże pretensje, uznając, że nie był winny całego zdarzenia.  Już w tym momencie było wiadomo, że gorzowianie nie przegrają tego meczu. A kiedy w powtórce Thomsen przyjechał do mety przed Doylem w gorzowskim obozie zapanowała wielka radość. Zwycięstwo w Lesznie dla tej drużyny to bardzo ważny krok w drodze po awans do play offów. Najwazniejsze jednak, że stalowcy pokazali niedowiarkom, że nie sparingi są ważne, a mecze ligowe. 

Robert Borowy

FOGO UNIA LESZNO - MOJE BERMUDY STAL GORZÓW 42:48

UNIA: Emil Sajfutdinow 12+2 (2, 3, 2, 2*, 2, 1*), Janusz Kołodziej 5+1 (2, 1, 0, -, 2*), Jaimon Lidsey 1 (0, 1, -, 0), Jason Doyle 14 (3, 3, 3, 1, 2, 2), Piotr Pawlicki 7 (0, 2, 2, w, 3), Krzysztof Sadurski 0 (0, 0, 0), Kacper Pludra 3 (2, 0, 1), Szymon Szlauderbach. Trener: Baron.

STAL: Szymon Woźniak 6 (3, 1, 1, 0, 1), Martin Vaculik 10+1 (1*, 3, 3, 3, 0), Rafał Karczmarz 3 (1, 0, 1, 1), Bartosz Zmarzlik 14 (3, 2, 3, 3, 3), Anders Thomsen 7 (2, 2, w, 3, 0), Wiktor Jasiński 3 (1, 1, 1), Kamil Nowacki 5+1 (3, 0, 2*), Marcus Birkemose. Trener: Paluch.

Sędziował: Artur Kuśmierz (Częstochowa)

Najlepszy czas: 62,72 s. (Vaculik, 9 bieg)

Wyścig po wyścigu:

1. (64,16) Woźniak, Sajfutdinow, Karczmarz, Lidsey 2:4

2. (65,52) Nowacki, Pludra, Jasiński, Sadurski 2:4 (4:8)

3. (64,38) Doyle, Thomsen, Vaculik, Pawlicki 3:3 (7:11)

4. (63,27) Zmarzlik, Kołodziej, Jasiński, Sadurski 2:4 (9:15)

5. (63,20) Doyle, Zmarzlik, Lidsey, Karczmarz 4:2 (13:17)

6. (62,88) Vaculik, Pawlicki, Woźniak, Pludra 2:4 (15:21)

7. (62,74) Sajfutdinow, Thomsen, Kołodziej, Nowacki 4:2 (19:23)

8. (63,08) Zmarzlik, Pawlicki, Karczmarz, Sadurski 2:4 (21:27)

9. (62,72) Vaculik, Sajfutdinow, Woźniak, Kołodziej 2:4 (23:31)

10. (63,92) Doyle, Sajfutdinow, Jasiński, Thomsen (w) 5:1 (28:32)

11. (63,47) Zmarzlik, Sajfutdinow, Doyle, Woźniak 3:3 (31:35)

12. (64,38) Vaculik. Nowacki, Pludra, Lindsey 1:5 (32:40)

13. (64,17) Thomsen, Doyle, Karczmarz, Pawlicki (w) 2:4 (34:44)

14. (64,11) Pawlicki, Kołodziej, Woźniak, Thomsen 5:1 (39:45)

15. (63,98) Zmarzlik, Doyle, Sajfutdinow, Vaculik 3:3 (42:48)

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x