więcej

więcej
Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Żużel »
Agnieszki, Amalii, Czecha , 20 kwietnia 2024

W najsilniejszej lidze świata nie ma słabych zawodników

2021-04-09, Żużel

Godziny dzielą nas od ligowej inauguracji w Gorzowie. Już w niedzielę stalowcy zmierzą się z Motorem Lublin. Wielki żal, że kibice obejrzą to spotkanie tylko w telewizji.

Kamil Nowacki
Kamil Nowacki Fot. Robert Borowy

Jeżeli spojrzymy na miejsce rozegrania meczu, dotychczasową statystykę, sukcesy obu drużyn czy aktualną dyspozycję we wszystkich tych aspektach dominują gorzowianie. Pojadą oni na własnym torze, na którym w rozgrywkach najwyższej klasy nigdy jeszcze nie przegrali z Motorem, o czym już pisaliśmy, prezentując pełną statystykę spotkań. Dalej, Stal to nie tylko aktualni wicemistrzowie kraju, ale zdobywcy 28 medali ligowych. Lublinianie zaś tylko raz w historii stanęli na podium. Było to w 1991 roku. Za gorzowskim zespołem przemawia również świetny start w tegorocznych rozgrywkach. Zwycięstwo na otwarcie sezonu z mistrzami Polski z Leszna, i to na ich torze, odbiło się szerokim echem.

Każdy mecz jest inny, na co zwraca uwagę młodzieżowiec Moich Bermudów Stali Kamil Nowacki.

 - Po udanym występie w Lesznie staram się już nie myśleć o tym, a skupić na następnych zawodach. Jeździmy w najsilniejszej lidze świata i tutaj nie ma słabych zawodników. Każdy stający pod taśmą chce wygrać, dlatego najważniejsze jest skupić się na sobie i wykonać pracę jak najlepiej. I taki właśnie przyświeca mi cel – stwierdził Nowacki.

Problemem lublinian jest to, że nie zaliczyli jeszcze nawet jednego sparingu, a ich mecz ligowy z Eltrox Włókniarzem Częstochowa został przełożony ze względu na to, że Jarosław Hampel i Grigorij Łaguta mieli pozytywne wyniki testów na koronawirusa.

- Zdajemy sobie sprawę, że jedziemy do bardzo silnego przeciwnika, ale do każdego spotkania przystępujemy z taką samą motywacją i z takim samym celem – mówi w rozmowie z nami Jacek Ziółkowski, menadżer Motoru.

Jacek Ziółkowski nie wyobraża sobie, żeby jego zespół miał przystąpić do meczu nie myśląc o zwycięstwie.

- Rozmawiam z zawodnikami i oni mówią wprost, że na żadną wycieczkę do Gorzowa się nie wybierają. Jadą walczyć ze wszystkich sił – zapewnia.

W Gorzowie nikt nie lekceważy Motoru. Wszyscy mają w pamięci ostatnie dwa mecze z tym zespołem na stadionie przy ul. Śląskiej. Przed dwoma laty stalowcy wygrali 49:41, a przed rokiem 47:43. W obu tych przypadkach lublinianie postawili twarde warunki i zapewne uczynią to również teraz. Ciekawe, na jakim torze przyjdzie walczyć zespołom, w sytuacji, gdy w ostatnich dniach pogoda jest zmienna. Pada deszcz, świeci słońce, tak jak w kwietniu to bywa. Czy jednak w obliczu niskich temperatur uda się dobrze przygotować tor na niedzielne spotkanie? Na to pytanie odpowiedział podczas konferencji prasowej trener Piotr Paluch.

- Pracujemy nad torem, na jak najlepszym jego przygotowaniu do niedzielnych zawodów, zwłaszcza że pogoda ostatnio nas nie rozpieszcza – mówi trener Piotr Paluch. – Kiedy spojrzymy na niedzielne prognozy, to ma być bardzo ciepło i bezdeszczowo, tak więc w mojej ocenie rozegranie meczu nie jest zagrożone. Planujemy przeprowadzić jeszcze jeden trening – zdradza.

Robert Borowy

MOJE BERMUDY STAL GORZÓW - MOTOR LUBLIN - niedziela (11.04), godz. 18:00 transmisja nSport+

MOJE BERMUDY STAL: 9 Rafał Karczmarz, 10. Bartosz Zmarzlik, 11. Martin Vaculik, 12. Szymon Woźniak, 13. Anders Thomsen, 14. Wiktor Jasiński, 15. Kamil Nowacki, 16. Marcus Birkemose.

MOTOR: 1. Jarosław Hampel, 2. Krzysztof Buczkowski, 3. Grigorij Łaguta, 4. Mark Karion, 5. Mikkel Michelsen, 6. Wiktor Lampart, 7. Mateusz Cierniak.

Sędzia: Artur Kuśmierz (Częstochowa).

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x