2021-04-12, Żużel
Żużlowcy Moich Bermudów Stali Gorzów bardzo dobrze rozpoczęli tegoroczny sezon i po dwóch kolejkach są liderem tabeli PGE Ekstraligi.
Oczywiście to dopiero początek sezonu, nie wszystkie drużyny jeszcze wskoczyły na właściwy pułap i wszystkie rozstrzygnięcia są możliwe. Najważniejsze w przypadku stalowców jest to, że zdobyli punkty w Lesznie, a o sile obrońców mistrzowskiego tytułu szybko mógł przekonać się jeden z faworytów do medalu Eltrox Włókniarz Częstochowa. Zmontowali oni przed sezonem jeszcze silniejszy skład niż przed rokiem i na dobry początek przegrali u siebie z Fogo Unią 41:49.
Gorzowianie po zdobyciu bezcennych punktów w Lesznie wykorzystali również atut własnego toru w spotkaniu z Motorem Lublin. Wygrana 52:38 jest ważne w perspektywie także rewanżu w Lublinie, bo wielu ekspertów stawiało, że właśnie pomiędzy tymi drużynami rozstrzygnie się walka o awans do strefy medalowej.
Pojedynek Moich Bermudów Stali z Motorem mógł na pewno podobać się tym wszystkim, którzy zasiedli przed telewizorami, gdyż na trybuny nadal nie można wpuszczać kibiców. Było sporo walki, do połowy zawodów wynik był ,,bliski’’. Po dziewięciu wyścigach gospodarze prowadzili zaledwie dwoma punktami. Potem dominacja podopiecznych trenera Piotra Palucha nie podlegała już dyskusji. Zdarzały się, czego akurat nigdy nie chcemy, upadki oraz przerwane wyścigi ze względu na nierówny start, ale ogólna ocena dla tego widowiska jest wysoka.
Zapraszamy do obejrzenia galerii z meczu Stali z Motorem:
Fot. Robert Borowy
Już 21. czerwca na stadionie GBS Gorzów im. Edwarda Jancarza rozegrana zostanie kolejna runda cyklu Grand Prix.