2021-07-01, Żużel
Żużlowa PGE Ekstraliga powoli szykuje się do letniego wypoczynku, ale zanim to nastąpi w nadchodzący weekend czekają nas kolejne emocje, o ile na przeszkodzie nie staną kiepskie warunki pogodowe.
W piątek, 2 lipca, w urodziny Gorzowa nasi żużlowcy wybiorą się pod Jasną Górę, gdzie spróbują pokonać tamtejszy Eltrox Włókniarz. Spotkanie zapowiada się pod wieloma względami arcyciekawie, bo obie drużyny potrzebują punktów, jeżeli chcą myśleć o walce dającej im nadzieję na sięgnięcie po jeden z medali. Ponadto wielu kibiców pamięta ubiegłoroczną sytuację z meczem na stadionie przy ul. Olsztyńskiej, którego ostatecznie nie było. Wtedy również walka miała pójść o miejsce w strefie medalowej, lecz gospodarze przekombinowali z przygotowaniem nawierzchni toru, trener Marek Cieślak w proteście przeciw działaniom prezesa Michała Świącika podał się do dymisji, a całość zakończyła się walkowerem dla Stali. Gorzowianie awansowali do play offu i wywalczyli srebrny medal, zaś popularne ,,Lwy’’ zaryczały z rozpaczy i musiały pogodzić się ze sportową oraz wizerunkową klęską.
Tym razem żadne ,,dziwne’’ sytuacje nam raczej nie grozą, zapewne czekają nas za to spore emocje. Ze sportowego punktu widzenia faworytem piątkowego pojedynku będą gospodarze, którzy po słabszym początku sezonu, kiedy to w czterech meczach ponieśli trzy porażki, od meczu w Toruniu złapali drugi oddech, czego efektem było m.in. zwycięstwo w Gorzowie 46:44. Obecnie częstochowianie plasują się na piątej pozycji w tabeli, a w przypadku piątkowego zwycięstwa nawet jednym małym punktem zrównają się w tabeli ze Stalą Gorzów, a że będą mieli lepszy bilans bezpośrednich meczów będą wyżej klasyfikowani na trzy kolejki przed zakończeniem fazy zasadniczej.
Swoją drogą może tak się zdarzyć, że po 11 kolejce na czele tabeli będzie drużyna z Wrocławia z dorobkiem 18 punktów, a kolejne cztery ekipy będą miały po 17 punktów. Zaś na dole tabeli trzy drużyny będą dysponowały dorobkiem po 6 punktów.
Powracając do spotkania w Częstochowie warto zwrócić uwagę, że gorzowianie lubią tam jeździć. Od 2009 roku Stal nigdy nie zdobyła na torze Włókniarza mniej niż 41 punktów. Na dziesięć rozegranych w tym okresie meczów nasi wygrali połowę. Nie liczymy do tej statystyki ubiegłorocznego walkowera 40:0, a spotkania na torze. To pokazuje, że żółto-niebiescy czują tamtejszy owal i choć częstochowianie mają lepiej zbilansowany skład liczymy, że wicemistrzowie Polski łatwo skóry nie oddadzą. Pod tym linkiem znajduje się statystyka meczów w Częstochowie.
RB
Piątek (02.07), godz. 20:30; transmisja Eleven Sports
Włókniarz: 9. Leon Madsen, 10. Kacper Woryna, 11. Bartosz Smektała, 12. Jonas Jeppesen, 13. Fredrik Lindgren, 14. Jakub Miśkowiak, 15. Mateusz Świdnicki.
Stal: 1. Szymon Woźniak, 2. Anders Thomsen, 3. Martin Vaculik, 4. Rafał Karczmarz, 5. Bartosz Zmarzlik, 6. Wiktor Jasiński, 7. Kamil Pytlewski.
Sędziuje: Krzysztof Meyze (Wtelno)
1. mecz: 46:44 dla Włókniarza
Już 21. czerwca na stadionie GBS Gorzów im. Edwarda Jancarza rozegrana zostanie kolejna runda cyklu Grand Prix.