Stal lepsza w derbach. Gorzowianie wjechali do play off

2021-07-23, Żużel

Żużlowcy Moich Bermudów Stali Gorzów pokonali w 102. derbach lubuskich Marwis.pl Falubaz Zielona Górę 48:42 i zapewnili sobie miejsce w strefie medalowej.

Fot. Bogusław Sacharczuk

W tym roku z lubuskich drużyn od początku rozgrywek wyższe notowania mieli gorzowianie i najpierw potwierdzili to na zielonogórskim torze, na którym w maju wygrali 50:40, a teraz odnieśli jeszcze wyższe zwycięstwo i ostatecznie zainkasowali komplet punktów.

Już przed meczem było wiadomo, że goście raczej nie przeciwstawią się stalowcom, choć zielonogórzanie bardzo potrzebują choćby jednego meczowego punktu, żeby zapewnić sobie na 99 procent utrzymanie się w PGE Ekstralidze. Gorzowianie jednak również musieli wygrać, bo ich celem jest zajęcie jak najwyższej pozycji przed fazą play off i uniknięcie jazdy w półfinale z największym faworytem rozgrywek - Betardem Spartą Wrocław.

Zanim zawodnicy wyjechali na tor działacze Stali oficjalnie pogratulowali Bartoszowi Zmarzlikowi wywalczenia przed dwoma tygodniami złotego medalu indywidualnych mistrzostw Polski. Natomiast kibice wywiesili transparent z napisem ,,Stal Gorzów to tradycja, a nie moda!’’ prezentując do tego sześć historycznych herbów gorzowskiego klubu na przestrzeni kilkudziesięciu lat. Sędzia zaś wylosował drugi zestaw startowy i można było rozpoczynać 102. derby lubuskie.

Gospodarze zaczęli od mocnego uderzenia. Szymon Woźniak i Martin Vaculik nie mieli żadnego problemu z pokonaniem Maxa Fricke’a oraz Damiana Pawliczaka i po pierwszym wyścigu mieliśmy 5:1. W biegu młodzieżowym Wiktor Jasiński początkowo jechał nawet trzeci, ale szybko wysforował się na czoło stawki. Na pierwszym łuku drugiego okrążenia uślizg miał jadący w tym momencie jako drugi Nile Tufft, po chwili to samo przytrafiło się Kamilowi Pytlewskiemu i bieg został przerwany. W powtórce miejscowi wygrali 4:2 i powiększyli przewagę już do sześciu punktów.

Silna obsadę miał trzeci bieg, w którym to spotkali się m.in. Bartosz Zmarzlik i Patryk Dudek. Stawkę uzupełnili Anders Thomsen oraz Piotr Protasiewicz. To był emocjonujący wyścig. Ze startu gorzowianie prowadzili podwójnie, po czym zielonogórzanie wyprzedzili Thomsena. Duńczyk nie poddał się i odbił jedną pozycję, ale nie zdołał już dogonić Protasiewicza. Na zakończenie pierwszej serii ponownie doszło do upadku, tym razem na drugim łuku. Wiktor Jasiński wyprzedził Mateja Zagara po wewnętrznej, z kolei w tym samym czasie po zewnętrznej uczynił Rafał Karczmarz. Niestety, gorzowianie ułamek sekundy po tym manewrze zjechali się i Jasiński trącił motocykl kolegi z pary, powodując jego upadek. Sędzia wykluczył Jasińskiego i w powtórce osamotniony Karczmarz dzielnie walczył do mety z Zagarem o zwycięstwo.

Trener Piotr Żyto szybko sięgnął po pierwszą rezerwę taktyczną, dając w piątym biegu szansę Dudkowi na szybkie dopasowanie sprzętu po nieudanym trzecim biegu, w którym lider gości przyjechał na końcu stawki. I w pełni mu to się udało, a Falubaz odrobił kolejne dwa oczka, a mógł nawet cztery, lecz zdecydowana akcja pozwoliła Vaculikowi wyprzedzić Zagara. Goście chcieli pójść za ciosem, ale nadziali się na ścianę w postaci Zmarzlika i w szóstym biegu jedynie zremisowali, zaś w siódmym świetnie pojechał Woźniak, który odparł kilka ataków Dudka i Stali powróciła na sześciopunktowe prowadzenie.

W kolejnej odsłonie, jadący na trzeciej pozycji, Damian Pawliczak na drugim łuku na drugim okrążeniu zaliczył niegroźny upadek, ale szybko zdołał opuścić tor i nie było potrzeby przerywania wyścigu. Gorzowianie w tym momencie prowadzili już 28:20. Po następnych dwóch biegach różnica pozostała na tym samym poziomie, co cieszyło gospodarze, którzy powoli zbliżali się do końcowego sukcesu.

Ostatnia seria przed biegami nominowanymi zaczęła się po myśli gości, którzy zaskoczyli gospodarzy dobrą prędkością na dystansie, a Fricke bardzo ładnym atakiem wyprzedził Woźniaka i zielonogórzanie zbliżyli się na sześć punktów. Potem mieliśmy remis i bardzo ważny dla losów był wyścig trzynasty, w którym to przyjezdni ponownie sięgnęli po rezerwę taktyczną. Przed trudnym zadaniem stanął Zmarzlik, który musiał stoczyć walkę z Dudkiem i Fricke’m. Pomimo, że przegrał start to potem popisał się świetną akcją, mijając obu rywali na odcinku 100 metrów.

Przed wyścigami nominowanymi Stal prowadziła 42:36 i była o krok od wygrania spotkania. Przed wyścigami nominowanymi Stal prowadziła 42:36 i była o krok od wygrania spotkania. O wszystkim rozstrzygnął czternasty bieg, w którym na ostatnich metrach Karczmarz o błysk szprychy wyprzedził Protasiewicza i zapewnił komplet punktów dla Stali.

Robert Borowy

MOJE BERMUDY STAL GORZÓW – MARWIS.PL FALUBAZ ZIELONA GÓRA 48:42

STAL: Woźniak 12+1 (3, 3, 3, 2, 1*); Karczmarz 4+1 (2, 1, 0, 0, 1*); Vaculik 11+1 (2*, 2, 2, 3, 2); Thomsen 2+1 (1, d, 1*, 0); Zmarzlik 14 (3, 3, 3, 3, 2); Jasiński 4 (3, w, 1); Pytlewski 1 (1, 0, 0).

FALUBAZ: Fricke 9+1 (1, 2, 2, 3, 1*, 0); Protasiewicz 6+2 (2, 1*, 1*, 2, 0); Pawliczak 0 (0, -, u, -); Žagar 10 (3, 1, 2, 1, 3); Dudek 13 (0, 3, 2, 3, 2, 3); Ragus 4+1 (2, 1, 0, 1*); Tufft 0 (w, -, -); Tonder ns.

Bieg po biegu:
1. (60,04) Woźniak, Vaculik, Fricke, Pawliczak 5:1 (5:1)
2. (59,91) Jasiński, Osyczka, Pytlewski, Tufft (w/u) 4:2 (9:3)
3. (58,87) Zmarzlik, Protasiewicz, Thomsen, Dudek 4:2 (13:5)
4. (60,07) Zagar, Karczmarz, Osyczka, Jasiński (w/su) 2:4 (15:9)
5. (59,90) Dudek, Vaculik, Zagar, Thomsen (d/4) 2:4 (17:13)
6. (59,27) Zmarzlik, Fricke, Protasiewicz, Pytlewski 3:3 (20:16)
7. (59,72) Woźniak, Dudek, Karczmarz, Tufft (ns) 4:2 (24:18)
8. (59,73) Zmarzlik, Zagar, Jasiński, Pawliczak (u/3) 4:2 (28:20)
9. (59,95) Woźniak, Fricke, Protasiewicz, Karczmarz 3:3 (31:23)
10. (59,65) Dudek, Vaculik, Thomsen, Osyczka 3:3 (34:26)
11. (60,69) Fricke, Woźniak, Zagar, Thomsen 2:4 (36:30)
12. (59,88) Vaculik, Protasiewicz, Osyczka, Pytlewski 3:3 (39:33)
13. (59,11) Zmarzlik, Dudek, Fricke, Karczmarz 3:3 (42:36)
14. (60,42) Zagar, Vaculik, Karczmarz, Protasiewicz 3:3 (45:39)
15. (59,61) Dudek, Zmarzlik, Woźniak, Fricke 3:3 (48:42)