2022-05-06, Żużel
W podgorzowskim Wawrowie władze gminy, działacze żużlowi, byli zawodnicy oraz kibice czarnego sportu świętowali 25-lecie sportu żużlowego w Wawrowie.
Wydarzenie było okazją do poświęcenia oraz odsłonięcia pamiątkowej tablicy, która stanęła przy wjeździe na stadion miniżużlowy.
Uchwałą nr XL/397/2022 Rady Gminy Santok z dnia 30 marca 2022 roku stadionowi miniżużlowemu w Wawrowie nadano imię Bogusława Nowaka i Janusz Woźnego.
Stadion miniżużlowy w Wawrowie był pierwszym obiektem tego typu w Polsce. Jego otwarcie nastąpiło 11 listopada 1998 roku.
Sylwetki ani dokonań Bogusława Nowaka nie trzeba nikomu przedstawiać. Jest to człowiek, który bezgranicznie poświęcił się żużlowi, nie stanęła jemu na przeszkodzie nawet niepełnosprawność, z którą boryka się od wielu lat. To właśnie on po przedwczesnym zakończeniu kariery żużlowca, spowodowanej ciężkim wypadkiem na torze był twórcą szkółki miniżużlowej w Wawrowie.
- To jest moja ogromna duma, że te wszystkie lata, które spędziłem na torze, jak i później poza nim, miały sens – powiedział nam Bogusław Nowak. – Czuję ogromne zadowolenie i satysfakcję. Trudno mi jest nawet opisać to, co w tym momencie czuję. Cieszę się i jestem dumny, że spotkała mnie taka przyjemność w roku, w którym obchodziłem nie tak dawno 70-lecie połączone z podsumowaniem mojego życia i kariery sportowej – dodał.
Szkółkę miniżużla utworzył w 1992 roku.
- Moja sytuacja od początku nie była łatwa. Po wypadku jestem na wózku inwalidzkim. To moja dusza sportowa wybrała tę drogę i pozwoliła zawalczyć o dalsze życie, bo był moment, że skończyło się wszystko, jednak podniosłem się i uznałem, że szkoda zaprzepaścić 20 lat mojej kariery – mówił.
Wśród wychowanków Bogusława Nowaka byli m.in. Bartosz Zmarzlik – dwukrotny mistrz świata, Krzysztof Cegielski, czy Paweł Hlib.
- Przez moją szkółkę przewinęło się ponad 160 chłopaków. Był czas, że w Polsce nie było drużyny, gdzie by nie jeździli chłopacy z Wawrowa. W takiej grupie zawsze znajdą się wybitni i takim właśnie jest Bartek. Bartek jest wyjątkowy i od początku taki był. Pamiętam jego zachwyt, jak przyszedł na pokaz szkółki w Barlinku i zobaczył jak chłopacy się ścigają na motocyklach. W tym samym dniu zapisywał się do mojej szkółki – wspominał pierwszy trener Bartosza Zmarzlika.
Jak zdradził nam były reprezentant Stali Gorzów nie planuje jeszcze kończyć swojej przygody z tym sportem.
- Zamierzam dalej działać na rzecz żużla, mam jeszcze wiele planów bliższych i dalszych, które chcę zrealizować. Pewien etap się jednak zakończył i to w taki sposób, którego na pewno się nie spodziewałem – zakończył Bogusław Nowak.
Janusz Woźny to społecznik, przedsiębiorca i współtwórca stadionu miniżużlowego w Wawrowie.
Dorota Waldmann
Fot. Jerzy Michalak
Podczas ostatniej sesji rady miasta sporo rozmawiano o sytuacji w Stali Gorzów. Radni tradycyjnie byli wszystkiego ciekawi, co dzieje się w siedzibie przy ul. Kwiatowej.