2022-06-03, Żużel
Na zakończenie pierwszej fazy rundy zasadniczej w PGE Ekstralidze żużlowcy Moich Bermudów Stali Gorzów pewnie pokonali beniaminka rozgrywek.
Długo przed meczem gorzowian z ekipą Arged Malesą Ostrów było wiadomo, że gospodarze sięgną po kolejne dwa punkty, jedyną niewiadomą były rozmiary wygranej. Skończyło się wynikiem 55:35, przy czym trzeba od razu zaznaczyć, że w obliczu wysokiego prowadzenia trener Stanisław Chomski dokonał dwóch zmian i po jednym razie na tor nie wyjechali Martin Vaculik oraz Bartosz Zmarzlik. Za nich dwukrotnie publiczności pokazał się Wiktor Jasiński. Ponadto Szymon Woźniak nie pojechał w wyścigu nominowanym, ustepując miejsca Patrickowi Hansenowi.
Sam mecz mógł się podobać, w kilku biegach było trochę fajnego ścigania. Goście wcale nie przyjechali jak na skazanie, starali się walczyć, parokrotnie zaskoczyli gospodarzy, odbierając im pozycje na dystansie lub bardzo dobrze broniąc to co wywalczyli po starcie.
Bardzo udanie zadebiutował w ligowym meczu junior miejscowych Oskar Hurysz, który w wyścigu młodzieżowym dzielnie walczył o utrzymanie drugiej pozycji z dobrymi przecież młodzieżowcami z Ostrowa i choć przytrafiło mu się kilka błędów na dystansie cel osiągnął. Wychowanek Startu Gniezno w biegach z seniorami także starał się utrzymać koło rywalom, ale widać było, że miał kłopoty z płynną jazdą na trudnym torze. Potrzebuje on jeszcze objeżdżenia, ale potwierdził tym debiutem, że ma papiery na solidnego zawodnika.
Z gorzowian na wysokie noty zasłużyli tradycyjnie już Bartosz Zmarzlik oraz Anders Thomsen. Duńczyk był bliski wywalczenia pierwszego w barwach Stali ,,płatnego’’ kompletu, ale w ostatnim wyścigu zobaczył plecy Chrisa Holdera. Pozostali spisali się w normie, choć trochę więcej mogliśmy spodziewać się po jeździe Patricka Hansena. Drugi z naszych Duńczyków przeżywa ostatnio spadek formy, miejmy nadzieję, że to tylko chwilowo.
W ekipie gości podobać się mógł waleczny Oliver Berntzon, jak zawsze skuteczny Chris Holder i ambitnie jeżdżący Matias Nielsen.
Już za tydzień oba zespoły spotkają się ponownie, ale tym razem w Ostrowie. Niewykluczone, że szansę debiutu dostanie wtedy kolejny z naszych juniorów Oskar Paluch. Zwrócili na to uwagę gorzowscy kibice, którzy wywiesili duży transparent z wizerunkiem ojca Piotra Palucha i syna Oskara. Dołożyli do tego bardzo wymowny napis: ,,Niech pozytywne wartości zostaną Ci przekazane byś w przyszłości mógł zostać naszym kapitanem’’.
Nic do tego na razie nie ma co dodawać, bo wszyscy wierzymy, że Oskar nie tylko pójdzie w ślady ojca, ale sportowo szybko go zdystansuje, czego mu oczywiście życzymy.
RB
STAL: Woźniak 9 (3, 3, 1, 2); Thomsen 12+2 (3, 2*, 3, 2*, 2); Vaculik 10 (1, 3, 3, -, 3); P. Hansen 5+1 (1, 2*, 1, 0, 1); Zmarzlik 12 (3, 3, 3, 3); Hurysz 2+1 (2*, 0, 0); Bartkowiak 3 (3, 0, 0); Jasiński 2 (2, 0).
ARGED MALESA: Berntzon 8+1 (2, 1, 1*, 2, 1, 1); Gapiński 5 (0, 2, 0, 3, 0); Walasek (ZZ); M. Nielsen 7 (2, 0, 2, -, 1, 2); C. Holder 11 (2, 1, 2, 3, 0, 3); Krawczyk 1+1 (u, 1*, 0); Szostak 2 (1, 0, 1); Soerensen 1+1 (0, 1*).
Wyścig po wyścigu:
Robert
Borowy
Para stworzona z duetu Kacper Halkiewicz i Antoni Mencel zwyciężyła podczas środowego testu toru na PGE Narodowym przed 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland – Warsaw.
Niespodzianka w Gorzowie. Mebelki lepsze od Stali
Historyczna chwila. Stal pojechała z samymi debiutantami!
Grudziądzkie Mebelki kolejnym rywalem Stali
Legenda Falubazu o wygranej Stali Gorzów
Co za mecz! Piorunujący finisz Stali w derbach!
Derby lubuskie. Jak to się wszystko zaczęło…
Derby po blisko trzech latach. Składy na niedzielę!
Bezbłędni Stojanowski i Paluch. Zaczęli jak na mistrzów przystało
Stanisław Chomski pozostaje w Stali Gorzów!
